Skąd pomysł na powrót do laboratorium w 4. sezonie "The Boys"? Twórca serialu wyjaśnia brutalną scenę
Karol Urbański
24 czerwca 2024, 15:32
"The Boys" (Fot. Amazon Prime Video)
W 4. odcinku 4. sezonu "The Boys" znalazła się pewna brutalna scena w laboratorium, której bohaterem został Homelander. Twórca serialu opowiedział o tym, dlaczego włączono ją do opowieści. Uwaga na spoilery.
W 4. odcinku 4. sezonu "The Boys" znalazła się pewna brutalna scena w laboratorium, której bohaterem został Homelander. Twórca serialu opowiedział o tym, dlaczego włączono ją do opowieści. Uwaga na spoilery.
Zmroziła was scena w laboratorium z 4. odcinka 4. sezonu ""The Boys""? A może superbohaterski serial Amazon Prime Video przyzwyczaił was do okropieństw na tyle, że te ruszają was coraz mniej? Jakkolwiek zareagowaliście, sprawdźcie, co o znaczeniu fragmentu powiedział twórca hitu, Eric Kripke.
The Boys sezon 4 – powrót do laboratorium w 4. odcinku
W 4. odcinku 4. sezonu "The Boys" obserwujemy, jak Homelander (Antony Starr) powraca do korzeni – laboratorium korporacji Vought, w którym eksperymentowano na nim, kiedy był jeszcze dzieckiem. Na przestrzeni odcinka widzimy, jak lider Siódemki rozprawia się z załogą miejsca, stosując na nich metody, które oni sami niegdyś stosowali na nim. Na czym zależało Homelanderowi?
— Jego celem było ostateczne skonfrontowanie się ze swoim poczuciem bezbronności i człowieczeństwa oraz potrzebą akceptacji i miłości, ponieważ on czuje, że to wszystko wzięło się z czasu, który tam spędził. Więc chciał się z tym zmierzyć i z tym skończyć. Czy mu się to udało? Myślę, że on uważa, że odniósł sukces.
Sprawa z Homelanderem polega na tym, że bez względu na to, jak bardzo on stara się zabić tę część siebie, która jest ludzka, i stać się bogiem, nigdy nie będzie w stanie, ponieważ jest człowiekiem. I nieważne, jak bardzo się tym brzydzi lub to tłumi, ma ludzkie emocje – i myślę, że to właśnie powoli doprowadza go do szaleństwa, ponieważ jest kimś, kto nienawidzi ludzkości, a mimo to jest jej częścią – wypunktował Kripke w rozmowie z serwisem TV Insider.
Kontynuując swą wypowiedź twórca "The Boys" zaznaczył, że kiedy włączył tę scenę do serialu, nie chodziło mu o to, by widownia współczuła Homelanderowi. Zamiarem było przede wszystkim zrozumienie jego motywacji – tego, co sprawia, że zachowuje się w ten sposób, w który się zachowuje. Jak przyznał Kripke, zło w końcu nie bierze się znikąd.
— Nie chcę, by [widzowie] współczuli Homelanderowi, chcę powiedzieć, że nie pochwalam ani nie aprobuję żadnego z jego zachowań. Ale chcę, żeby zrozumieli go trochę bardziej i zrozumieli, dlaczego jest taki, jaki jest. Nie lubię i nie umiem pisać złoczyńców, którzy są źli dla samego bycia złymi. Oni są źli, ponieważ mają naprawdę duży konflikt między swoim życiem wewnętrznym, w którym myślą, że są bohaterami, a życiem zewnętrznym, w którym zdecydowanie nimi nie są. Interesuje mnie więc ta przestrzeń i to, co sprawia, że ktoś tak się oszukuje.
Choć 4. sezon "The Boys" padł ofiarą review bombingu ze strony konserwatywnej prawicy, emitowana obecnie seria hitu osiągnęła rekordową oglądalność. A czego możemy spodziewać się dalej w wątku z głównym złoczyńcą serialu? Wszystko wskazuje na to, że "The Boys" zmieni zakończenie Homelandera z komiksu.