"Skazana" szykuje się na finał. Co się wydarzy? Czy Alicja uratuje Pati? Aktorki komentują koniec serialu

"Skazana" w 4. sezonie, który możecie oglądać w serwisie Max, pędzi na złamanie karku, nie dając widzom chwili wytchnienia. Przed nami już tylko finałowy odcinek. Co nas w nim czeka i jak wygląda sytuacja przed ostateczną rozgrywką?

Skazana sezon 4 – czy Alicja uratuje Pati w finale?

Jedną z największych niewiadomych dotyczących finału "Skazanej" jest los Pati (Aleksandra Adamska). Bohaterka nadal znajduje się w zamknięciu, a Alicja (Agata Kulesza) ma coraz mniej czasu, by uwolnić swoją przyjaciółkę. Główna bohaterka jednocześnie musi podejmować trudną grę z Dorotą (Gabriela Muskała. Ile zatem w załamaniu Alicji było prawdy, a na ile była to gra? W rozmowie z Serialową Agata Kulesza wspomina przemianę swojej bohaterki.

— Musiałam grać z trochę inną postacią i rzeczywiście to było duże wyzwanie, żeby nie przeszarżować. A z drugiej strony zdałam sobie sprawę, w jakim Alicja jest napięciu, to była naprawdę gra o życie. Spotkaniem z Dorotą Wójcik, która jest niezwykle groźną postacią, ryzykuje bardzo dużo, ale nie może zrobić inaczej – Alicja kocha Pati jak córkę, więc tak naprawdę walczy znowu o swoją rodzinę.

Pati została odseparowana od przyjaciółki, a jej życie zaczyna wisieć na włosku. Jak w tej sytuacji odnalazła się Aleksandra Adamska? Czy aktorce brakowało wspólnych scen z innymi członkiniami obsady, na czele z Agatą Kuleszą?

— Było na pewno inaczej i też męcząco, bo to były trudne sceny, trudne warunki, w których trzeba było być przez te odcinki. Myślę, że to były dla mnie jedne z najtrudniejszych scen w "Skazanej". Żałowałyśmy obie z Agatą, że mamy mało wspólnych scen, bo lubiłyśmy ze sobą spędzać czas na planie. Mam jednak nadzieję, że to dopiero początek naszej przygody, że gdzieś będziemy się na tych planach przecinać.

Skazana sezon 4 – czy Kosa odzyska swoje dziecko?

Równolegle do wątku kryminalnego, "Skazana" w finałowym sezonie rozwija historie obyczajowe, na czele z wątkiem Kosy (Marta Malikowska), która wciąż walczy o obecność w życiu swojego dziecka. Czy bohaterka przeszła taką przemianę, że zasłużyła na możliwość bycia matką? O to zapytaliśmy Martę Malikowską.

— Wydaje mi się, że Kosa przeszła przez piekło. To jedna z tych więźniarek, która chyba najbardziej się zresocjalizowała. Przypomnijmy sobie Kosę z pierwszego odcinka – była pełna zawiści, agresji, był w niej taki prawdziwy mrok, ale z każdym kolejnym sezonem znajdowała się coraz bardziej po jasnej stronie mocy. Kosa wiele rzeczy zawaliła, popełniła wiele błędów, ale potem wzięła za nie odpowiedzialność, zakasała rękawy, przyjęła na klatę i zaczęła walczyć o dziecko i to jest najważniejsze chyba w tej postaci. Prawie do końca popełnia jakieś błędy, ale patrząc na to, z jakich pobudek popełnia je w tym sezonie, to jest to już zupełnie coś innego.

Na jej drodze stoi jednak wciąż niechętna bohaterce Basia (Marta Ścisłowicz), która wciąż nie do końca potrafi pogodzić się z tym, że Kosa chce być matką i postrzega ją jako zagrożenie. Jak zachowanie swojej bohaterki ocenia grająca ją Marta Ścisłowicz?

— Dla mnie najciekawsze w Baśce jest to, że nie da się powiedzieć o niej, jednoznacznie, że jest pozytywna albo negatywna. Jest skomplikowana, jak sytuacje w których ją odnajdujemy. Często okoliczności determinują nasze zachowanie, a ja staram się tych moich bohaterek, które kreuję, nie oceniać. Staram się zrozumieć ich motywacje, żeby je uwiarygodnić. Nigdy nie wiemy, jak byśmy zachowali się w danych okolicznościach, dopóki nie zostaniemy w nich postawieni.

Czy Alicja uratuje Pati? Jaki los czeka Dorotę i czy Kosa faktycznie będzie w stanie zaopiekować się swoim dzieckiem? Odpowiedzi na te pytania poznamy w finale "Skazanej", a jeśli jeszcze nie zaczęliście swojej przygody z 4. sezonem serialu platformy Max, sprawdźcie, co sądzi o nim nasza redakcja: Skazana sezon 4 – recenzja.

Skazana sezon 4 – finał serialu w piątek w serwisie Max