Tej nagiej sceny w premierze 4. sezonu "The Boys" nikt się nie spodziewał. Twórca zdradza, jak to kręcili
Jacek Werner
16 czerwca 2024, 12:02
"The Boys" (Fot. Amazon Prime Video)
"The Boys" nigdy nie stroniło od obrazków obliczonych na szokowanie widzów, ale w premierze 4. sezonie twórcy przeszli samych siebie. Co twórca serialu powiedział o odjechanej nagiej scenie ze Splinterem?
"The Boys" nigdy nie stroniło od obrazków obliczonych na szokowanie widzów, ale w premierze 4. sezonie twórcy przeszli samych siebie. Co twórca serialu powiedział o odjechanej nagiej scenie ze Splinterem?
Twórcy "The Boys" zawsze prześcigają się w pokazywaniu widzom kolejnych niesmaczności – czy to w kontekście dosadnych scen seksu, czy obrzydliwej przemocy. W ramach premiery 4. sezonu w serialu doszło do rozbieranej sekwencji akcji, poprzedzonej absurdalną sceną seksu oralnego.
The Boys sezon 4 – twórca o nagiej scenie ze Splinterem
W wywiadzie dla Variety o szokującej scenie, w której Splinter (Rob Benedict) uprawia seks oralny z wieloma wersjami samego siebie, opowiedział showrunner serialu, Eric Kripke. Przypomnijmy, że obaj panowie współpracowali z soba przy okazji serialu "Supernatural", w którym Benedict grał postać Chucka Shurleya.
— Słuchaj, Rob wiedział, w co się pakuje. Kiedy odezwał się do nas i powiedział: myślę, że może zgłoszę się na casting do tej roli, odpowiedziałem mu: słuchaj, musimy porozmawiać… Tu jest kilka rzeczy, z którymi ta rola będzie się wiązała i musisz wiedzieć dokładnie, w co się pakujesz – mówię ci, bo jesteśmy przyjaciółmi. Wyjaśniłem mu dokładnie każdą z tych scen i był chętny. Pomyślał, że to będzie przezabawne. I jest.
W wywiadzie Kripke opisał czasochłonny proces przygotowań sceny, która wymagała m. in. protetycznych części intymnych, na których aktor zasymuluje scenę seksu oralnego. Z kolei same prace zdjęciowe miały zająć aż siedem dni.
— Było tak wiele elementów, które musiały tu dobrze zagrać. Musieliśmy stworzyć wierny model jego tyłka, by mógł go lizać w ramach tego samego ujęcia. Ponieważ zdjęcia trwały siedem dni – cała ta scena walki, w której on jest każdym z uczestników. To naprawdę sporo czasu, zwłaszcza gdy jest się nago. Choć przyznam, że skończyło się na tym, że zaprojektowaliśmy dla niego protetyczny penis. Więc nie był tak naprawdę nago – po prostu musiał nosić to przez siedem dni.
Mieliśmy kilka niesamowitych spotkań dotyczących tego, jak sprawić, by jego penis odpowiednio się huśtał. Powiem krótko: łożyska kulkowe. Wtedy był odpowiednio wyważony. W przeciwnym razie byłby zbyt gumowy. Takich rzeczy uczymy się przy tym serialu.
Sceny z udziałem Splintera to jednak niejedyne zaskoczenie z premiery 4. sezonu "The Boys". Do innych szaleństw należy zaskakująca rola oscarowej aktorki i kompletnie porypany crossover "The Boys" z innym hitem Amazona.