Koniec "Stranger Things" to trudne doświadczenie dla tej gwiazdy. "To mi łamie serce" – mówi aktorka
"Stranger Things" powoli zbliża się do końca, a finał z pewnością będzie emocjonalnym przeżyciem nie tylko dla fanów, ale także dla gwiazd. Maya Hawke wyznała, że już teraz o tym myśli – co powiedziała?
5. sezon "Stranger Things" zobaczymy najwcześniej w 2025 roku, ale gwiazdy już przygotowują się do pożegnania z serialem. Maya Hawke zdradziła, że prace nad finałową serią – które mają potrwać do końca 2024 roku – są dla niej bardzo emocjonalnym przeżyciem.
Stranger Things sezon 5 – Maya Hawke o końcu serialu
Maya Hawke pojawiła się na premierze animowanego filmu "W głowie się nie mieści 2", ale w rozmowie z Entertainment Tonight podzieliła się swoją emocjonalną reakcją na kręcenie 5. sezonu "Stranger Things", przyznając, że nadchodzący koniec serialu łamie jej serce.
— To już zaczyna być bolesne, wiesz? To znaczy, to koniec naprawdę długiej drogi. Dłuższej nawet dla niektórych moich kolegów z obsady niż dla mnie. Więc to naprawdę sentymentalne. Ale jako późno dodana członkini obsady czuję, że moim zadaniem jest być tutaj, aby ułatwić im te odczucia i po prostu być wdzięczną i podekscytowaną tym, że w ogóle byłam tego częścią.
Emocji z pewnością nie zabraknie – w kwietniu Hawke opowiedziała, co sądzi o scenariuszach, które otrzymała, i obiecała, że czeka nas jazda bez trzymanki.
— Wiem, co wydarzy się wcześniej [przed finałem] i jest to niezwykle ekscytujące. Zawsze jest cudownie, gdy zagadka budowanego świata zaczyna się rozwiązywać, a pytania zaczynają znajdować odpowiedzi. Myślę, że było to dla mnie niesamowicie cudowne i myślę, że widzowie też tak się poczują. Kręcenie ostatniego sezonu wiąże się z naprawdę wielkimi emocjami, więc jestem podekscytowana – zapowiedziała.
Co jeszcze nas czeka? Tutaj sprawdzicie, co słychać u Vecny, z kolei jedno z oficjalnych zdjęć zza kulis sugeruje, że Steve'a nie spotka happy end, przynajmniej nie w miłości. Zdjęcia do 5. sezonu "Stranger Things" potrwają do końca tego roku, a premiera odbędzie się w 2025 roku – i to raczej w drugiej połowie.