5 kwietnia 2013, 19:02
Elisabeth Moss nie jest Peggy Olson i na co dzień nie wygląda jak Peggy. Zobaczcie, jak aktorka zaprezentowała się w "GQ".
Elisabeth Moss nie jest Peggy Olson i na co dzień nie wygląda jak Peggy. Zobaczcie, jak aktorka zaprezentowała się w "GQ".
Elisabeth Moss wystąpiła w sesji zdjęciowej "GQ" i udzieliła temu magazynowi wywiadu. Zdjęcia, na których aktorka prezentuje się w bieliźnie, wyszły naprawdę sexy. A i rozmowa ma swoje momenty. Dziennikarze "GQ" zagrali z Elisabeth w "Fuck Marry Kill" – to znaczy zapytali ją, kogo z "Mad Men" by przeleciała, poślubiła i zabiła. Oto jej odpowiedź:
O rety. Nie chcę wychodzić za żadnego z nich! Niemożlowe! Cóż, myślę, że poślubiłabym… Sterlinga? Przeleciała Dona. I chyba musiałabym zabić Pete'a? Ale pozwólcie mi powiedzieć, że żadnej z tych rzeczy tak naprawdę nie chciałabym nigdy zrobić.
Skoro już wiemy, jakie preferencje ma serialowa Peggy, czas zobaczyć z sesji i jedno ze zdjęć. Ach, i jeszcze jedna ciekawostka: Elisabeth Moss, zapytana przez "The New York Times", powiedziała, że nie chciałaby, aby Peggy kiedykolwiek przespała się z Donem.