Czy obsada "Reniferka" widziała wywiad z prawdziwą Marthą? Decyzja aktorów była jednogłośna
Jacek Werner
6 czerwca 2024, 15:13
"Reniferek" (Fot. Netflix)
Wywiad z Fioną Harvey, czyli stalkerką z serialu "Reniferek", wzbudził spore kontrowersje wokół i tak już głośnej produkcji Netfliksa. Do rozmowy z "prawdziwą Marthą" odniosła się aktorka grająca postać Teri.
Wywiad z Fioną Harvey, czyli stalkerką z serialu "Reniferek", wzbudził spore kontrowersje wokół i tak już głośnej produkcji Netfliksa. Do rozmowy z "prawdziwą Marthą" odniosła się aktorka grająca postać Teri.
W majowym wywiadzie Fiona Harvey, która utrzymuje, że jest "prawdziwą Marthą" z serialu "Reniferek", twierdziła, że twórca i gwiazdor hitu Netfliksa, Richard Gadd, przedstawił widzom mocno przeinaczoną wersję zdarzeń. Zdaniem Harvey serial to "plugawe dzieło fikcji". Jak zareagowała na to obsada?
Reniferek – aktorka o wywiadzie z prawdziwą Marthą
Kontrowersje wokół serialu "Reniferek" rozpoczęły się wkrótce po premierze – gdy najbardziej gorliwi fani produkcji rozpoczęli własne "śledztwo", licząc na możliwość dotarcia do prawdziwej tożsamości stalkerki z autobiograficznej produkcji Richarda Gadda. Sam twórca apelował wówczas do widzów, by zaprzestali tych działań, zwracając uwagę, że cel serialu był zupełnie inny. "Prawdziwa Martha" – choć Gadd nie zdecydował się potwierdzić jej tożsamości – trafiła do nagłówków wkrótce potem.
Na początku maja Fiona Harvey – jak naprawdę nazywa się rzekoma stalkerka – udzieliła wywiadu w programie Piersa Morgana, w którym wskazała, że jej relacja z Gaddem miała zupełnie inny przebieg niż w produkcji, opisując zachowanie aktora i twórcy serialu jako psychotyczne.
Jak na jej blisko godzinny wywiad z brytyjskim dziennikarzem zareagowała obsada serialu? Na łamach ET Online krótkiej i jednoznacznej odpowiedzi udzieliła aktorka Nava Mau, grająca w "Reniferku" postać Teri. Jak się okazuje, cała główna obsada serialu – na czele z jego twórcą i Jessicą Gunning, grającą Marthę – postanowiła nie oglądać wywiadu z Harvey.
— Zdecydowaliśmy, że nie będziemy tego oglądać i tego nie zrobiliśmy – wyjaśniła aktorka.
Mau dodała, że niezależnie od dyskusji toczącej się wokół rzeczywistych inspiracji za "Reniferkiem", cieszy się się z fikcyjnej postaci, którą odegrała w serialu.
— Czułam, że mam wiele szczęścia, że otrzymałam tak pięknie napisaną rolę. Zagrałam Teri, która pochodzi ze scenariusza i jest owocem współpracy wielu osób. Wszyscy połączyliśmy siły i włożyliśmy w postać Teri jakąś część siebie.
Warto dodać, że choć "Reniferek" zaczyna powoli schodzić z ust widzów Netfliksa, kontrowersje wokół serialu mogą zostać z nami na dłużej. Wkrótce po wywiadzie z Morganem, Fiona Harvey zapowiedziała, że planuje wnieść pozew przeciwko ekipie serialu.