Co kryje się za ogromnym sukcesem "Reniferka"? Szef Netfliksa ma dość zaskakującą odpowiedź
Karol Urbański
27 maja 2024, 14:12
"Reniferek" (Fot. Netflix(
Wiwisekcja ludzkiej psychiki człowieka w kryzysie? Przewrotna opowieść o desperackim poszukiwaniu akceptacji? Co kryje się za sukcesem "Reniferka"? Szef Netfliksa uważa, że rozgryzł nieoczekiwany fenomen.
Wiwisekcja ludzkiej psychiki człowieka w kryzysie? Przewrotna opowieść o desperackim poszukiwaniu akceptacji? Co kryje się za sukcesem "Reniferka"? Szef Netfliksa uważa, że rozgryzł nieoczekiwany fenomen.
"Reniferek" stał się ogromnym hitem streamingu – serial ma szansę wejść do top 10 wszech czasów Netfliksa – przy praktycznie zerowej promocji ze strony platformy. Choć chwalony zewsząd projekt Richarda Gadda rozszedł się pocztą pantoflową, CEO Netfliksa uważa, że tajemnica sukcesu serialu leży gdzie indziej.
Reniferek – algorytm kluczem do sukcesu serialu?
Jeden z szefów Netfliksa, Ted Sarandos, udzielił wywiadu dziennikowi "The New York Times", w którym odniósł się do nieoczekiwanego sukcesu "Reniferka". Zdaniem CEO streamingowego giganta, rozgłos serialowi zapewnił wyłącznie… algorytm platformy. Ten miał podrzucać go licznym użytkownikom na całym świecie jako propozycję do oglądania w obliczu sukcesu w Wielkiej Brytanii.
— Był taki czas, kiedy coś takiego jak "Reniferek" nie byłoby w ogóle oglądane w Stanach Zjednoczonych. A jeśli już, to pojawiłoby się na PBS [niszowa w USA telewizja publiczna]. Serial jest bardzo popularny w Wielkiej Brytanii i w taki sposób, w jaki robi to Netflix, zostaje podchwycony przez algorytm i zaczyna być coraz częściej prezentowany [widzom w innych krajach], ponieważ kiedy coś staje się tak popularne w jednym kraju, prawdopodobnie znajdzie się na to wielu odbiorców poza tym krajem. I tak stało się to ogromnym hitem na całym świecie.
W tej samej rozmowie Sarandos poruszył również temat dwóch największych hitów kinowych zeszłego roku, a mianowicie "Barbie" i "Oppenheimera", które światowa widownia zamieniła w fenomen o nazwie "Barbenheimer" (łącznie ponad 2 mld zysku w kinach). CEO Netfliksa jest zdania, że gdyby projekty Grety Gerwig i Christophera Nolana debiutowałyby na Netfliksie, ich odbiór byłby równie duży.
— Oba te filmy świetnie by pasowały do Netfliksa. Zdecydowanie cieszyłyby się równie dużą widownią na Netfliksie. Nie sądzę więc, by istniał jakikolwiek powód, by sądzić, że określone rodzaje filmów sprawdzają się lub nie. Nie ma powodu, by wierzyć, że sam film jest lepszy na ekranie w jakimś konkretnym rozmiarze dla wszystkich ludzi. Mój syn jest montażystą. Ma 28 lat i oglądał "Lawrence'a z Arabii" na swoim telefonie.
Warto przypomnieć, że największy serialowy hit w historii Netfliksa, czyli 1. sezon "Squid Game", okazał się być bardzo podobnym przypadkiem do "Reniferka". Koreański serial, który wziął szturmem platformę w 2021 roku, również zadebiutował w jej ofercie bez jakiejkolwiek kampanii promocyjnej.
O niespodziewanym odbiorze brytyjskiego serialu głośno mówił twórca serialu, Gadd, który stwierdził, że sukces "Reniferka" był dla niego szokiem. Należy też oczywiście pamiętać, że o projekcie jeszcze goręcej zrobiło się, gdy fani zaczęli szukać w internecie prawdziwych oprawców filmowca. Swoją cegiełkę dołożył też Stephen King, który nie mógł nachwalić się serialu.