Co z Mary i Missy po finale "Młodego Sheldona"? Czy postaci powrócą w spin-offie o Georgiem i Mandy?
Karol Urbański
24 maja 2024, 12:42
"Młody Sheldon" (Fot. CBS)
"Młody Sheldon" zakończył się po siedmiu sezonach. Wielki finał nie był jednak szczęśliwym zakończeniem dla wszystkich bohaterów. Co będzie dalej z Mary i Missy? Czy jest szansa, że bohaterki powrócą w nowym spin-offie?
"Młody Sheldon" zakończył się po siedmiu sezonach. Wielki finał nie był jednak szczęśliwym zakończeniem dla wszystkich bohaterów. Co będzie dalej z Mary i Missy? Czy jest szansa, że bohaterki powrócą w nowym spin-offie?
Finał serialu "Młody Sheldon" nie zostawił Mary (Zoe Perry) i Missy (Raegan Revord) w najlepszym miejscu. Na wątki tych postaci znacząco wpłynęła śmierć ojca tytułowego bohatera, George'a (Lance Barber), która miała miejsce w przedostatnim odcinku 7. sezonu. Czego możemy spodziewać się dalej? Czy zobaczymy Mary i Missy w spin-offie o Georgiem i Mandy?
Młody Sheldon – co dalej z Mary i Missy po finale?
Śmierć George'a odcisnęła spore piętno zarówno na Mary, jak i Missy, które zamiast wyjechać do Houston opłakują męża i ojca. Z "Teorii wielkiego podrywu" wiemy, co się z nimi działo dalej, lecz może okazać się, że niebawem wątki bohaterek zostaną uzupełnione w nadchodzącym spin-offie o Georgiem i Mandy. Taki obrót spraw zasugerował Steve Holland, producent wykonawczy "Młodego Sheldona".
— Zawsze mówiliśmy o tym nowym serialu jako o kontynuacji tego świata. Ważne jest dla nas, by stworzył własną tożsamość i nie był to tylko 8. sezonem "Młodego Sheldona"(…), ale jednocześnie ci bohaterowie są rodziną i mieszkają w tym samym mieście. Mamy nadzieję, że jest to świat, w którym będą się pojawiać i że te historie będą kontynuowane w jakiś sposób – stwierdził filmowiec w rozmowie z TVLine.
Fani uniwersum "Teorii wielkiego podrywu" wiedzą, że śmierć George'a spowodowała, że jego żona, Mary, zwróciła się jeszcze bardziej w stronę religii, tymczasem Missy zaczęła przechodzić okres buntu. Ostatecznie jednak wątki obu bohaterek w pierwowzorze "Młodego Sheldona" nie skończyły się tragicznie i Holland widzi najbliższą przyszłość Mary i Missy w jaśniejszych barwach.
— Dla mnie, miejsce, w którym zostawiamy [Mary], nie jest mroczne. Wydaje się to prawdziwe. Wciąż opłakuje śmierć George'a i zwraca się ku religii. Mówi: "Jezus pomaga mi przez to przejść" i nie sądzę, by było to przygnębiające miejsce. (…) Z "Teorii" wiemy, że po śmierci George'a [Missy] trochę się pogubiła, więc [w finale] zostawiamy tę sugestię, ale jednocześnie staramy się nie zostawiać jej w tak mrocznym i przygnębiającym miejscu. Jest oczywiście wściekła, jest w żałobie, i to również wydawało się prawdziwe, ale nie chcieliśmy zostawiać jej w naprawdę ponurym miejscu pod koniec tego serialu.
Mary i Missy pojawiły się kilkukrotnie w "Teorii wielkiego podrywu" na przestrzeni sezonów 1-11. W ciągu 14 występów matki Sheldona, bohaterka (grana wówczas przez Laurie Metcalf) dała się poznać jako gorliwa chrześcijanka, która jednak próbowała romansować z postaciami z bliskiego otoczenia swego syna – dr. Alfredem Hofstadterem, ojcem Leonarda, czy dr. Erikiem Gablehauserem, szefem Sheldona.
Losy Missy (w którą w "Teorii wielkiego podrywu" wcieliła się Courtney Henggeler) są nieco bardziej skomplikowane. W jednym z odcinków Georgie stwierdził, że po śmierci ojca Missy – która, jak powiedział, była wtedy tylko "głupią nastolatką" – była w rozsypce. Na przestrzeni serialu dowiadujemy się jeszcze, że Missy urodziła dwoje dzieci i rozstała się ze swoim mężem w 11. sezonie, będąc jeszcze w ciąży.
Wspomniany spin-off o Georgiem i Mandy, czyli tak naprawdę "Georgie & Mandy's First Marriage", ma zadebiutować na CBS jesienią tego roku. Choć powyższe słowa Hollanda sugerują, że Mary i Missy mogą pojawić się w serialu, odtwórczyni roli siostry Sheldona stwierdziła wcześniej, że nie poproszono jej o powrót do roli Missy.