Czy twórcy "Młodego Sheldona" zapomnieli o tej ważnej postaci? Czemu nie powróciła w 7. sezonie?
Pamiętacie Paige z "Młodego Sheldona"? Fani mieli duże nadzieje wobec postaci granej przez McKennę Grace, jednak filmowcy ich nie podzielali. Czemu bohaterka nie powróciła w 7. sezonie? Czy spotkał ją tragiczny koniec?
McKenna Grace ma na koncie wiele świetnych ról, np. w filmowej serii "Pogromcy duchów" czy w "Opowieści podręcznej", a fani pokochali ją także jako Paige Swanson w sitcomie "Młody Sheldon". Jej postać została wprowadzona w 2. sezonie jako 10-letnia geniuszka – i zarazem rywalka Sheldona (Iain Armitage) – na zajęciach dr. Johna Sturgisa. Ostatni raz widzieliśmy ją w 6. sezonie – dlaczego nie wróciła finałowej serii?
Młody Sheldon sezon 7 – czemu Paige nie powróciła?
Na przestrzeni kilku sezonów fani obserwowali zmianę w charakterze Paige, która pojawiła się łącznie w 13 odcinkach w sezonach 2-6. Na skutek rozwodu rodziców bohaterka drastycznie zmieniła swój wizerunek, rezygnując ze szkoły i planując ucieczkę na Florydę z Missy (Raegan Revord). I tam właśnie ją pożegnaliśmy – ten wątek z 6. sezonu okazał się ostatnim z jej udziałem. Czemu tak się stało?
O tym, czemu nie było planów, by przywrócić Paige w 7. sezonie "Młodego Sheldona", wypowiedział się Steve Holland, producent wykonawczy hitowego sitcomu. Dlaczego przyjaciółka Sheldona nie została nawet wspomniana w finałowych odcinkach?
— Ludzie cały czas pytają o Paige, a ona wystąpiła tylko w [dziewięciu] odcinkach "Młodego Sheldona". Co więcej, tylko trzy z tych odcinków pokrywały się z 12. sezonem "Teorii wielkiego podrywu". Do czasu, kiedy jej rola została rozszerzona, "Teoria" zakończyła swą emisję i nie było możliwości, by do tego wrócić ją tam wprowadzić. Ludzie w internecie żywo reagują na Paige i myślę, że to dlatego, że Mckenna jest niesamowita. Wadą tego, że Mckenna jest niesamowita, jest to, że Mckenna jest gwiazdą filmową, co sprawia, że Mckenna jest bardzo trudna do pozyskania – przyznał Holland w rozmowie z TVLine.
Kontynuując swój wywód, Holland zaznaczył, że ekipa "Młodego Sheldona" nie czuła potrzeby, by wątek Paige miał inne zamknięcie niż to, które widzieliśmy w 6. sezonie. Producent zdaje sobie też sprawę z teorii fanów odnośnie jej śmierci i braku dalszej relacji z Sheldonem – tej jednak nie znalazły pokrycia w serialu i lore uniwersum.
— Kiedy zabraliśmy się za [finałowy] sezon, zwłaszcza że był on skrócony, nigdy nie myśleliśmy, żeby [wątek Paige] potrzebował jakiegoś dodatkowego zakończenia niż to, które miał [w 6. sezonie]. (…) Wiem, że istnieją mroczne teorie na temat tego, co stało się z Paige i dlaczego Sheldon o niej nie wspomina [w "Teorii wielkiego podrywu"]. Nie sądzę, że nie wspomina się o niej dlatego, że zeszła na mroczną ścieżkę i nie żyje w "Teorii wielkiego podrywu".
Dla nas był to po prostu ciekawy sposób na zgłębienie historii innego dzieciaka, który był podobny do Sheldona, i różnych dróg, którymi mogli podążać. [W 6. sezonie] ona nie jest ona wielką częścią życia Sheldona, jest bardziej przyjaciółką Missy niż Sheldona. To powiedziawszy, byłoby wspaniale mieć Mckennę z powrotem, ponieważ jest niesamowita.
Przypomnijmy, że finał "Młodego Sheldona" bynajmniej nie oznacza końca serialowego uniwersum "Teorii wielkiego podrywu". Stacja CBS zamówiła spin-off, który nosić będzie tytuł "Georgie & Mandy's First Marriage" (tutaj możecie zobaczyć pierwszy zwiastun spin-offu o Georgiem i Mandy).
Serial będzie rozgrywać się po zakończeniu akcji "Młodego Sheldona". W ostatnich odcinkach nowożeńcy wprowadzili się do rodziców dziewczyny wraz z córką CeeCee, a wkrótce potem Georgie (Montana Jordan) zaczął pracować dla teścia w rodzinnym warsztacie samochodowym.