Czy ten serial Taylora Sheridana jest szykowany na następcę "Yellowstone"? Oto co na to wskazuje
Karol Urbański
10 maja 2024, 16:02
"Yellowstone" (Fot. Paramount Network)
Choć wokół "Yellowstone" roi się od kłopotów, Taylor Sheridan ma w zanadrzu garść innych seriali. Jednym z nich jest "Tulsa King", którego 2. sezon robi się coraz bardziej interesujący. Czy to następca kowbojskiego hitu?
Choć wokół "Yellowstone" roi się od kłopotów, Taylor Sheridan ma w zanadrzu garść innych seriali. Jednym z nich jest "Tulsa King", którego 2. sezon robi się coraz bardziej interesujący. Czy to następca kowbojskiego hitu?
Podczas gdy wokół zbliżającego się do wielkiego finału "Yellowstone" nie brakuje problemów, fani Taylora Sheridana spoglądają z nadzieją na jego pozostałe projekty. Kręcony obecnie 2. sezon serialu "Tulsa King" wydaje się szczególnie ciekawym tytułem, mimo że tematycznie i tonalnie to zupełnie inny serial. Oto dlaczego.
Tulsa King sezon 2 – czy serial to następca Yellowstone?
"Tulsa King" to serial stworzony produkowany przez Sheridana, w którym Sylvester Stallone wciela się w gangstera z Nowego Jorku, który po 25 latach więziennej odsiadki zostaje "zesłany" przez kolegów z mafii do Ohlahomy. W miejscu, które wydawało mu się totalną pustynią, zaczyna od zera tworzyć własne imperium przestępcze.
Po dobrym przyjęciu 1. sezonu nadzieje na coraz ciekawiej zapowiadającą się kontynuację rosną z tygodnia na tydzień. Zwłaszcza że Paramount inwestuje w serial, zapewne licząc, że zastąpi "Yellowstone" jako najpopularniejszy tytuł na platformie.
Screen Rant zauważa, że 2. sezon "Tulsa King" najpewniej zostanie znacznie rozbudowany względem skali debiutanckiej serii. Wskazują na to przede wszystkim ciekawe nazwiska, które Sheridan włączył do obsady 2. sezonu. Wśród nich są m.in. Frank Grillo (seria "Noc oczyszczenia") i Neal McDonough ("Yellowstone"), którzy mają wcielić się w dwóch różnych przeciwników postaci granej przez Stallone'a.
1. sezon "Tulsa King" był skupiony na bohaterze Stallone'a do tego stopnia, że postaci drugoplanowe nie odgrywały w nim znaczącej roli. Wygląda na to, że zmiany obsadowe w 2. sezonie spowodują, że trend ten zostanie odwrócony i nowo wprowadzone postaci będą miały większy wpływ na fabułę nadchodzących odcinków. Pod tym względem serialowi będzie więc dużo bliżej do kultowego już "Yellowstone", które w tym roku przedwcześnie ma zakończyć emisję.
O tym, że Paramount wiąże duże nadzieje z "Tulsa King", świadczy jeszcze jedno. Mianowicie kilka dni temu okazało się, ze to właśnie ten serial będzie kolejnym po "Yellowstone" tytułem Paramount+/Paramount Network, który w USA trafi do emisji w ogólnodostępnej stacji CBS (za TVLine). Premierę przewidziano na 16 lipca, co oznacza, że latem możemy się spodziewać sporego szumu wokół produkcji ze Stallone'em.
Tymczasem od początku kwietnia trwają już zdjęcia do 2. sezonu "Tulsa King". Tutaj możecie zobaczyć nowe gangsterskie stylówki Stallone'a.