Tę postać fani "Szōguna" pokochali. Dlaczego wątek Fuji w finale serialu skończył się w taki sposób?
Karol Urbański
25 kwietnia 2024, 17:02
"Szōgun" (Fot. FX)
Fuji grana w "Szōgunie" przez Moekę Hoshi stała się jedną z ulubionych postaci fanów serialu. Wątek bohaterki został zwieńczony w sposób, w jaki sobie tego życzyła. Jak do tego doszło? Uwaga na spoilery.
Fuji grana w "Szōgunie" przez Moekę Hoshi stała się jedną z ulubionych postaci fanów serialu. Wątek bohaterki został zwieńczony w sposób, w jaki sobie tego życzyła. Jak do tego doszło? Uwaga na spoilery.
W finale serialu "Szōgun" Fuji (Moeka Hoshi) doczekała się zwolnienia z obowiązku pełnienia funkcji konkubiny Blackthorne'a (Cosmo Jarvis). Jak do tego doszło? Tę kwestię wyjaśnił Hiroyuki Sanada wcielający się w Toranagę.
Szōgun – co stało się z Fuji w finale? Oto wyjaśnienie
Przypomnijmy, że w 1. odcinku "Szōguna" Fuji straciła rodzinę w wyniku niehonorowego aktu jej męża. Toranaga zlecił wówczas bohaterce, by została konkubiną Blackthorne'a. Choć Fuji zareagowała na zadanie niechętnie, z czasem zbliżyła się do Anjina w przyjacielskiej relacji. W finale "Szōguna" dowiadujemy się, że Blackthorne chciałby, by Fuji kontynuowała pełnienie tej roli. Bohaterka ma jednak zgoła inne plany i w emocjonalnej scenie na łódce słyszymy, jak mówi Johnowi, że Toranaga umożliwił jej zostanie zakonnicą. W jaki sposób do tego doszło?
— [Toranaga] zawsze postępuje zgodnie z "obietnicą". To był kontrakt, tylko na pół roku. Więc jeśli się nie uda, to on wygasa. Od początku był taki plan, a potem doniesiono [Toranadze], że Fuji i Anjin nigdy nie zostali mężem i żoną. Więc on wiedział, czego ona chce. No i straciła męża i syna w 1. odcinku – to wystarczająco dużo smutku. I chociaż pracowała dla Toranagi jako konkubina Anjina, wykonała wystarczająco dobrą pracę. Podobnie jak Mariko, wykonała swoje zadanie. "Dobra robota." Ale Fuji też miała dość, więc on oddał jej wolność. Taka była obietnica od samego początku – powiedział Sanada w rozmowie ze Screen Rantem.
Wyjaśnienia Sanady zwracają uwagę na słowność Toranagi. Choć władca Kanto – a z czasem całej Japonii – jest bardzo ambitny i przebiegły, bohater pozostaje też honorowy i lojalny. Życzenie Fuji, by zostać zakonnicą po spełnieniu swojego obowiązku wobec Blackthorne'a, zostało zatem spełnione przez Toranagę jako rodzaj podziękowania za dobrą robotę, którą wykonała dla niego bohaterka.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o kulisach serialu, sprawdźcie, która scena z Fuji w "Szōgunie" podbiła internet swego czasu. W międzyczasie sprawdźcie też nasze wyjaśnienie finału "Szōguna". A co może czekać nas dalej po zakończeniu serialu? Twórcy powiedzieli, że "Szōgun" nie wróci z 2. sezonem, ale zasugerowali, że byliby chętni na adaptację innej książki Jamesa Clavella.