Gwiazda "Bridgertonów" na zdjęciu z "Doktora Who". 14. sezon ma mieć najlepszy finał w historii serialu
Karol Urbański
28 kwietnia 2024, 13:53
"Doktor Who" (Fot. BBC)
Wygląda na to, że fanów "Doktora Who" czekają nie lada atrakcje. Showrunner 14. sezonu podgrzał atmosferę, zapowiadając najbardziej spektakularny finał w historii serialu. Pojawiło się też zdjęcie z gwiazdą "Bridgertonów".
Wygląda na to, że fanów "Doktora Who" czekają nie lada atrakcje. Showrunner 14. sezonu podgrzał atmosferę, zapowiadając najbardziej spektakularny finał w historii serialu. Pojawiło się też zdjęcie z gwiazdą "Bridgertonów".
Premiera 14. sezonu serialu "Doktor Who" zbliża się wielkimi krokami. Do 11 maja pozostają nam niecałe dwa tygodnie, ale oczekiwanie właśnie stało się nieco trudniejsze. Wszystko to z powodu słów showrunnera, który w najnowszym wywiadzie stwierdził, że przed nami najlepszy finał w historii serialu.
Doktor Who sezon 14 – będzie najlepszy finał w historii?
Russel T Davies, showrunner 14. sezonu "Doktora Who", który po latach powrócił do hitu BBC, udzielił wywiadu magazynowi "SFX", gdzie opowiedział o tym, czego powinniśmy spodziewać się zarówno po całej serii, jak i finale – ten ma być iście spektakularny i godny miana "najbardziej druzgocącego finału" w historii serialu.
Zdaniem showrunnera kluczowym elementem 14. sezonu będzie dynamika między głównymi bohaterami – Piętnastego Doktora (Ncuti Gatwa) i Ruby Sunday (Millie Gibson). Jak określił to Davies, postaci te łączy "poczucie porzucenia", które przewijać będzie się przez całą serię. Czy to jest ten motyw, który "eksploduje" w finale?
— [Ich relacja] to kręgosłup całej serii – w odcinku świątecznym widzieliśmy, że ona była podrzutkiem, porzuconym w kościele przy Ruby Road. Doktor też jest teraz podrzutkiem, tajemniczo porzuconym w kosmosie, też nie zna swoich rodziców. To jest wielka więź między nimi, to prawdziwa wibracja, która kształtuje ich przyjaźń, tak jak jeszcze nie widzieliście w przypadku teamu złożonego z Doktora i jego towarzyszy. A to jeszcze nie koniec. Zobaczycie, jak to się rozwinie – powiedział twórca.
Choć szczegóły dotyczące fabuły 14. sezonu "Doktora Who" pozostają tajemnica – na pewno wiemy, że w serialu pojawi się widoczna na powyższym zdjęciu Golda Rosheuvel, czyli ekranowa królowa Charlotta z "Bridgertonów" w roli postaci o imieniu Jocelyn – w dalszej części swojego wywodu Davis zdradził, że niektóre fragmenty z finału serii przedostaną się do zapowiedzi, które zobaczymy już niebawem.
— [Choć] każdy z odcinków jest na swój sposób niezależny, będzie przewijać się motyw przewodni i historia, która będzie stopniowo budowana, aż do najbardziej druzgocącego finału. To dosłownie największy finał w historii. Niektóre ujęcia są w nadchodzących zwiastunach. O mój boże, dosłownie zwariujecie.
W oczekiwaniu na kolejne zapowiedzi możecie obejrzeć zwiastun 14. sezonu "Doktora Who". Showrunner sugerował wcześniej, że nowe odcinki będą zwrotem w kierunku fantasy. W obsadzie nowych odcinków – oprócz Goldy Rosheuvel – pojawią się m.in. Callie Cooke ("The Stranger"), Bhav Joshi ("Tetris"), Majid Mehdizadeh-Valoujerdy ("Życie w Hollyoaks"), Tachia Newall ("Diuna") i Caoilinn Springall ("Cytadela").