Anna Sawai musiała dobrze przygotować się do sceny walki w 9. odcinku "Szōguna". Poznajcie kulisy
Karol Urbański
22 kwietnia 2024, 10:43
"Szōgun" (Fot. FX)
9. odcinek "Szōguna" to w zdecydowanej mierze bohaterska historia Mariko. Wśród wielu ikonicznych fragmentów otrzymaliśmy też scenę walki z udziałem postaci. Anna Sawai opowiedziała, jak ją kręciła. Spoilery.
9. odcinek "Szōguna" to w zdecydowanej mierze bohaterska historia Mariko. Wśród wielu ikonicznych fragmentów otrzymaliśmy też scenę walki z udziałem postaci. Anna Sawai opowiedziała, jak ją kręciła. Spoilery.
"Szōgun" jest jednym z największych wydarzeń telewizyjnych pierwszej połowy 2024 roku, a każdy kolejny rozdział opowieści jest tego potwierdzeniem. Już jutro finał całości, ale jest spora szansa, że 9. odcinek zapadnie nam w pamięć najbardziej ze wszystkich z uwagi na rolę, jaką odegrała w nim Mariko (Anna Sawai). Oprócz wielu wyzwań emocjonalnych aktorka musiała zmierzyć się też ze sceną walki.
Szōgun odcinek 9 – kulisy sceny walki Mariko
W 9. odcinku "Szōguna" Mariko przybywa do Osaki, by skonfrontować się z Ishido (Takehiro Hira). Wszystko idzie zgodnie z planem Toranagi (Hiroyuki Sanada) – przeciwnik władcy Kanto początkowo nie chce wypuścić Mariko z zamku, co powoduje rozlew krwi między wrogimi siłami. Gdy samurajowie Mariko giną, do walki na moment wkracza sama bohaterka. Jak wyglądały kulisy tej sceny ze strony Sawai?
— To było dość męczące, bo wchodziło w to wiele rzeczy. Robiłam to nie tylko fizycznie, ale też pokazywałam, gdzie ona znajduje się mentalnie. Ona przechodzi bardzo wiele, widząc, jak jej ludzie poświęcają życie, a potem upada na ziemię i musi odejść, gdy wszyscy patrzą na nią, jakby była jakimś szalonym samurajem. Ale to też mi się podobało. Ogólnie rzecz biorąc, 9. odcinek był tak wyzwalający, ponieważ wiele dla niej stało się jasne, a jej pan [Toranaga] pozwolił jej działać w ten sposób. (…) Kiedy ona zbliża się do bram, wie, że jej nie zabiją. Nie boi się o swoje życie. W tej scenie bardziej chodzi o złożenie oświadczenia. To było naprawdę wzmacniające – powiedziała Sawai w rozmowie z TVLine.
Pod koniec rzeczonej sceny Mariko wydobywa z siebie krzyk, zupełnie jakby wypuściła z siebie całą złość, frustrację i niemoc naraz. Okazuje się, że element ten nie był planowany i odpowiada za niego sama Sawai.
— O mój Boże, to właściwie przyszło naturalnie. Kiedy przeczytałam scenę i zobaczyłam, że ona będzie z nimi walczyć, nie wyobrażałam sobie tych emocjonalnych wybuchów. A potem upada na ziemię i słychać, jak płacze czy powstrzymuje płacz. To po prostu wydarzyło się tego dnia. Prawdopodobnie nawet o tym nie myślałam, kiedy to się działo.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o perspektywie aktorki na temat serialu, koniecznie sprawdźcie, co Sawai miała do powiedzenia o śmierci Mariko z 9. odcinka "Szōguna". Wyczekując ostatniego odcinka, przeczytajcie, co wydarzy się w finale "Szōguna". A czy jest może szansa na wypuszczenie wersji reżyserskiej "Szōguna"?