Co z 3. sezonem "Tokyo Vice"? Czy twórca serialu ma już pomysł? Co może wydarzyć się w kontynuacji?
Karol Urbański
8 kwietnia 2024, 16:02
"Tokyo Vice" (Fot. Max)
3. sezon "Tokyo Vice" wciąż jest pod znakiem zapytania. Czy jednak twórca serialu platformy Max ma już plan na dalszą opowieść?
3. sezon "Tokyo Vice" wciąż jest pod znakiem zapytania. Czy jednak twórca serialu platformy Max ma już plan na dalszą opowieść?
Co może wydarzyć się w 3. sezonie "Tokyo Vice"? Co ma do powiedzenia twórca bardzo dobrze przyjętego serialu platformy Max, czyli J.T. Rogers? Czy filmowcy wiedzą już, co czeka bohaterów w potencjalnej kontynuacji?
Tokyo Vice sezon 3 – co będzie dalej? Czy jest już pomysł?
Rozmawiając z serwisem The Wrap, Rogers zdradził, że zaczął już rozmyślać nad pomysłami do 3. sezonu "Tokyo Vice". Jednocześnie zastrzegł on, że przyszłość serialu pozostaje w rękach Warner Bros. Discovery i do momentu zamówienia nowych odcinków nie może obiecać niczego konkretnego. Jeśli jednak "Tokyo Vice" powróci, fabuła dalej zgłębiać będzie skomplikowane tematy moralne.
— Nie chcę jeszcze zdradzać pomysłów na 3. sezon. Czekamy, by dowiedzieć się, czy możemy go nakręcić. Kocham wszystkie postacie, które są z nami. Na dobre i na złe, taki już jestem. W jaki sposób władza deprawuje zarówno tych, którzy ją posiadają, jak i tych, przeciwko którym jest wymierzona? I co to znaczy dostać to, czego się chce i nie być pewnym, czy się tego chce? Więcej dobroci w przyszłości, trzymam kciuki.
Udzielając wywiadu Colliderowi, twórca "Tokyo Vice" zapewnił, że chciałby pracować nad serialem jeszcze przez kilka sezonów. Za bazę do opowiedzenia dalszej części historii posłużyłyby mu zarówno książki prawdziwego Jake'a Adelsteina, jak i fikcja – w tym wymyśleni bohaterowie – która idzie w parze z historią dziennikarza.
— Idziemy dalej, w ten sam sposób, w jaki czerpałem z książki w pierwszych dwóch sezonach, z "prawdziwym Jakiem", jak nazywamy mojego kumpla, chwała mu za to. Świat serialu jest teraz światem serialu, który jest powiązany pośrednio z książką, ale ma własne wymyślone postacie, ich historie i życia. Będą więc rzeczy, które zaczerpnę z książki, ponieważ jest to tak bogate źródło, no i jest mój przyjaciel, prawdziwy Jake. Nieustannie będę się z nim konsultować.
W rozmowie z Serialową Rogers powiedział, że – choć cała ekipa serialu liczy na kontynuację – 2. sezon "Tokyo Vice" zakończył się w satysfakcjonujący sposób. Jeśli filmowcom nie będzie dane nakręcić kolejnych sezonów, zakończenie niedawno skończonej serii będzie właściwe dla całej opowieści.
— Wszyscy, którzy zrobili 2. sezon – od Ansela [Elgorta] i Kena Watanabe [serialowy detektyw Hiroto Katagiri] po naszych operatorów – podchodzili do mnie i pytali: ale zrobimy więcej, prawda? Bo fajnie było, prawda? A my musimy ciągle powtarzać, że to nie od nas zależy. To zależy od tego, ile osób ogląda nasz serial. Jeśli nie zrobimy więcej [sezonów], myślę, że publiczność zobaczy, że czujemy się bardzo usatysfakcjonowani, bo 2. sezon zakończyliśmy tak, jak chciałem. Jeśli mamy zrobić więcej, jestem gotowy. Jesteśmy więc w dobrym miejscu.
Jeśli jesteście ciekawi kulis serialu, koniecznie sprawdźcie, jak przebiegły rozmowy twórców "Tokyo Vice" z byłymi członkami Yakuzy. W międzyczasie możecie przeczytać też, co wspólnego mają 2. sezon "Tokyo Vice" i Akira Kurosawa. Na tym nie koniec ciekawostek – na kim wzorowana jest Samantha z "Tokyo Vice"?