Jak Ruth Wilson uczyła się lunatykowania do roli w "Kobiecie w ścianie"? Nietypowa metoda aktorki
Karol Urbański
26 lutego 2024, 14:32
"Kobieta w ścianie" (Fot. BBC)
Na platformie SkyShowtime możecie oglądać thriller "Kobieta w ścianie" z Ruth Wilson. Sprawdźcie, w jaki sposób aktorka przygotowywała się do roli głównej.
Na platformie SkyShowtime możecie oglądać thriller "Kobieta w ścianie" z Ruth Wilson. Sprawdźcie, w jaki sposób aktorka przygotowywała się do roli głównej.
Ruth Wilson zmierzyła się z kolejnym wyzwaniem aktorskim. Takowym okazał się być serial kryminalny "Kobieta w ścianie" od BBC, którego fabuła skupia się na jednym z najbardziej szokujących skandali w historii Irlandii. Kreacja wymagała od niej m.in. grania scen z lunatykowaniem – i poradziła sobie z tym w nietypowy sposób.
Kobieta w ścianie – Ruth Wilson i filmiki o lunatykowaniu
Fabuła serialu skupia się na prawdziwej historii azyli prowadzonych przez siostry magdalenki. Grana przez Wilson Lorna Brady pewnego ranka po przebudzeniu znajduje w swoim domu zwłoki. Od czasu pobytu w klasztorze Kilkinure bohaterka cierpi na ekstremalne napady lunatykowania, dlatego teraz z przerażeniem próbuje odpowiedzieć sobie na pytania: kim jest martwa kobieta i czy ona sama może być odpowiedzialna za jej śmierć?
W rozmowie z Colliderem Wilson zdradziła, że oprócz zwyczajowych przygotowań do roli zakładających opanowanie akcentu czy research, kreacja Lorny wymagała od aktorki opanowania umiejętności lunatykowania. Bardzo pomocne okazały się być dla niej… filmiki z internetu.
— To naprawdę interesujące, nie zastanawiałam się nad tym zbyt długo, aż do nocy przed tym, jak musiałam to zrobić. Wcześniej myślałam, że to klasyczne lunatykowanie. [W scenariuszu] zostało to opisane jako powolne i w stylu zombie, ale pomyślałam: "Każdy to tak robił. Jak mogę zrobić to inaczej?". Zaczęłam więc szukać filmów z lunatykowaniem od ludzi, którzy nagrywają siebie lunatykujących i je publikują.
Wilson przyznała, że proces ten okazał się kluczowy do przyswojenia tego konkretnego wyzwania aktorskiego. W serialu nieraz widzimy ją bowiem w stanie podobnym do transu. I choć klimat "Kobiety w ścianie" jest zdecydowanie mroczny, największą inspiracją okazała się twórczość stricte komediowa.
— Zapomniałam teraz jej imienia, ale była jedna genialna kobieta, która nagrywała siebie i to było naprawdę zabawne. Poruszała się jak dorosłe dziecko. Traciła kontrolę nad ciałem, upychała rzeczy w spodniach, rzucała przedmiotami, rozmawiała z roślinami, puszczała bąki i robiła wszystko to, czego zwykle nie robiłaby na jawie. Pomyślałam: "OK, to jest klucz". To naprawdę zabawne, a także dość przerażające.
Wymyśliłam sobie nocny spacer, który miałam zamiar zrobić, który był nieco poza kontrolą. Kiedy widzimy jej twarz, ona nie kontroluje swojej ekspresji, albo wszystko jest wydłużone lub przesadzone. Więc poszłam z tym następnego dnia [na plan] i nikt nie powiedział mi "nie". Naprawdę uwielbiam to zestawienie, jaka jest na jawie, jako kobieta będąca cieniem samej siebie, a potem w nocy ten cień wychodzi.
Jeśli jesteście ciekawi, co o tytule sądzi Serialowa, koniecznie sprawdźcie nasz tekst: Kobieta w ścianie – recenzja serialu. Jeśli natomiast zastanawia was źródło inspiracji Wilson, poniżej możecie obejrzeć intrygującą twórczość autorki filmików z YouTube'a, o której wspomniała gwiazda serialu. Emocje gwarantowane.