Magdalena Popławska o Lenie z serialu "Kiedy ślub?". "Na szczycie każdy jest samotny" – mówi gwiazda
Karolina Noga
24 lutego 2024, 14:02
"Kiedy ślub?" (Fot. CANAL+)
Magdalena Popławska zagrała mnóstwo ról w serialach, a w komediodramacie "Kiedy ślub?" możemy oglądać ją jako aktorkę imieniem Lena. Oto dlaczego postać trafiła do Popławskiej – która przyznaje, że uwielbia grać samotność.
Magdalena Popławska zagrała mnóstwo ról w serialach, a w komediodramacie "Kiedy ślub?" możemy oglądać ją jako aktorkę imieniem Lena. Oto dlaczego postać trafiła do Popławskiej – która przyznaje, że uwielbia grać samotność.
Na CANAL+ możecie obejrzeć już cztery odcinki nowego polskiego komediodramatu "Kiedy ślub?", gdzie oprócz Marii Dębskiej ("Powrót") i Eryka Kulma jr. ("Filip") oglądamy m.in. Magdalenę Popławską. Gwiazda produkcji w rozmowie z Serialową opowiedziała co nieco o swojej postaci.
Kiedy ślub – Magdalena Popławska o postaci Leny
Magdalena Popławska ("Brokat", "Osiecka") gra w serialu znaną aktorkę, Lenę Ostrowską, która wydaje się dość cyniczna, bezczelna i pozbawiona złudzeń co do swojego zawodu. Ale kryje się za tym coś więcej, coś, co sprawia, że po paru odcinkach patrzymy na tę postać inaczej. Jak powiedziała Popławska w rozmowie z Serialową:
— Zawsze dobrze grać swoją branżę, bo to jest możliwość przeglądnięcia się w tych wszystkich osobowościach przedziwnych, z którymi się pracuje, i zobaczenia siebie w tym zawodzie. Wbrew pozorom, pomimo tego pierwszego wrażenia, że Lena jest taka bezczelna i arogancka, gdzieś w dalszej części tej historii opowiadamy o jej niespełnieniu, samotności. Zawsze wszystko ma swoje dwie strony. To też jest taki mój ulubiony materiał. Kiedyś inspirowałam się Niną Simone, która o tym opowiadała – że na samym szczycie jest się samemu.
Zdaniem aktorki, dla każdego metaforyczny "szczyt" może oznaczać coś innego, jednak w przypadku aktorów bycie w świetle reflektorów może sprawić, że człowiek czuje się po prostu samotny.
— Im większa jest presja, im więcej oczu na ciebie patrzy, tym człowiek bardziej się zamyka i musi sobie poradzić z tą presją, więc to jest dosyć oczywiste, że jest się coraz bardziej samotnym – wbrew pozorom, bo cię miliony kochają. Dla mnie to bardzo ciekawy materiał do pracy. Wszyscy jesteśmy w pewnym stopniu samotni, bywamy samotni, pomimo tego, że mamy rodzinę, przyjaciół. Są momenty, kiedy wszyscy się tak czujemy, więc to jest wspaniały materiał do pracy.
Kiedy ślub – Magdalena Popławska zdradza ulubione role
Postać Popławskiej ściśle współpracuje z Tośkiem, w którego wcielił się Eryk Kulm jr. Aktorka opowiedziała Serialowej o doświadczeniach z planu i nie ukrywa, że ciepło wspomina pracę z młodym aktorem. Jak zdradziła, mieli razem trochę pomysłów, w tym jeden, który wykorzystano w finale 1. sezonu "Kiedy ślub?" – Tosiek wchodzi na "szczyty męskości" i rozprawia się z Markiem Lipko (Maciej Musiał).
— My z Erykiem już na castingu złapaliśmy wspólne "flow" i bardzo dobrze nam się współpracowało. Było w tym dużo poczucia humoru, a reżyser [Łukasz] Ostalski dawał nam do improwizacji, przestrzeń twórczą, gdzie możesz wszystkie swoje pomysły podawać, które oczywiście nie wszystkie wchodzą, bo nie wszystkie są ostateczne dobre. Ale że nie czujesz wstydu nawet, gdy do głowy przychodziły jakieś głupie pomysły.
Gwiazda powiedziała również kilka słów o swoich ulubionych rolach – szczególne miejsce w jej sercu mają takie produkcje, jak "53 wojny", "Atak paniki" czy "Osiecka", gdzie grała postacie "nieposkładane" i często właśnie samotne.
— To są takie osobowości, które mnie bardzo ciekawią, czyli kobiet, które nie bardzo radzą sobie w życiu. To jest ciekawe, bo każdy z nas ma takie etapy w życiu, gdzie sobie nie radzi i opowiadanie o tym jest bardzo ważne, przynajmniej dla mnie.
Więcej naszych rozmów znajdziecie na kanale Serialowej na YouTube – dajcie nam suba, a na pewno nie przegapicie nowych materiałów wideo. Możecie m.in. dowiedzieć się, jak kręcono sceny seksu w serialu "Kiedy ślub?".