Czy "Reacher" to serial dla tatuśków? Alan Ritchson argumentuje, że to dość krzywdząca kategoryzacja
Karol Urbański
28 stycznia 2024, 14:28
"Reacher" (Fot. Amazon Prime Video)
Do "Reachera" przykleiła się łatka serialu dla tatuśków. Ze stwierdzeniem nie zgadza się jednak Alan Ritchson, który twierdzi, że serial ogląda równie dużo kobiet oraz… całych rodzin.
Do "Reachera" przykleiła się łatka serialu dla tatuśków. Ze stwierdzeniem nie zgadza się jednak Alan Ritchson, który twierdzi, że serial ogląda równie dużo kobiet oraz… całych rodzin.
Czy "Reacher" to serial tylko dla tatuśków? Odtwórca tytułowej roli, Alan Ritchson, nie bardzo zgadza się z tym stwierdzeniem i uważa je za dość krzywdzące.
Reacher – Alan Ritchson o tym, czy to serial dla tatuśków
Do "Reachera" na dobre przylgnęło określenie "telewizja dla tatuśków" (org. Dad TV). Ritchson uważa jednak, że termin ten nie oddaje w pełni znaczenia serialu. Jego zdaniem hit Amazon Prime Video nadaje się do oglądania wraz z całą rodziną.
— To takie dziwne. Ciągle widzę to [określenie]. To zabawne, pokazałem serial moim dzieciom. Pozwoliłem im obejrzeć 1. sezon – z wyłączeniem wiszącego nagiego faceta, ukrzyżowanego na ścianie, ale wszystko inne było… W ramach kontekstu wszystko miało sens. Bardzo im się podobało. Dla mnie to nie jest "telewizja dla tatuśków", tylko "telewizja dla całej rodziny". Przechadzam się ulicą, a drobne [starsze] panie na swoich chodzikach wołają: "Reacher… Reacher…". Nazywanie tego "telewizją dla tatuśków" jest według mnie błędem. No ale jestem ojcem i ja też uwielbiam ten serial. Może to działa – stwierdził w rozmowie z "GQ".
Co więcej, Ritchson jest też zdania, że "Reacher" – zarówno ten książkowy, jak i serialowy – trafia w tej samej mierze do mężczyzn, co do kobiet. Odtwórca głównej roli twierdzi, że nie jest to wyłącznie zasługa jego imponującej muskulatury.
— To mylące. Czytelnicy tych książek to nieoczekiwana grupa demograficzna: tyle samo kobiet czyta te książki, co mężczyzn. Był ciekawy artykuł o tym, jak ludzie mówią, że "mężczyźni chcą nim być, a kobiety chcą się z nim przespać", ale w Reacherze jest niezależność i wolność, której kobiety też wyraźnie pragną. Zakładamy, że wolność dotyczy męskiej mentalności, ale wiele kobiet ma takie same pragnienia. Myślę, że częścią sukcesu jest to, że spełniły się życzenia znacznie większej liczby osób, niż początkowo oczekiwano.
Wygląda na to, że Ritchson nie jest daleki od błędu. Według badań raportu Nielsena (za Colliderem) kobiety stanowią 42% wszystkich widzów "Reachera" przy 58% widowni, która identyfikuje się jako mężczyźni. Co ciekawe, ok. 67% widowni to osoby powyżej wieku 50 lat.
Niezależnie od tego, czy pokazalibyście serial swoim dzieciom, czy nie, sprawdźcie, którą książkę wybrali twórcy na 3. sezon "Reachera". Zdjęcia do 3. sezonu "Reachera" ruszyły, a Ritchson podzielił się pierwszą fotką z planu.