Gwiazdor "The Crown" przeprosił rodzinę królewską za występ w hicie Netfliksa. Wybrał ciekawy moment
Karol Urbański
28 grudnia 2023, 10:43
"The Crown" (Fot. Netflix)
Niektórzy gwiazdorzy "The Crown" mają wyrzuty sumienia z powodu portretowania członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Wygląda na to, że wśród nich jest Jonathan Pryce, który przeprosił za swą rolę księżniczkę Annę.
Niektórzy gwiazdorzy "The Crown" mają wyrzuty sumienia z powodu portretowania członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Wygląda na to, że wśród nich jest Jonathan Pryce, który przeprosił za swą rolę księżniczkę Annę.
Jonathan Pryce, czyli ekranowy książę Filip z "The Crown", przeprosił rodzinę królewską, a ściślej mówiąc, księżniczkę Annę, za swój występ w hicie Netfliksa. Do tego zdarzenia doszło w osobliwych okolicznościach.
The Crown – Jonathan Pryce przeprosił za swój występ
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, ekranowe portrety poszczególnych członków brytyjskiej rodziny królewskiej w "The Crown" nie zawsze są przychylne. Pryce miał to na uwadze podczas ceremonii odbierania tytułu szlacheckiego w zamku Windsor, w trakcie której przeprosił księżniczkę Annę.
— Ktoś z naszej obsady spotkał się z jednym z członków rodziny królewskiej i ta osoba dała do zrozumienia, że oglądała serial. Kiedy odbierałem tytuł szlachecki i pojechałem do Windsoru, ceremonię prowadziła księżniczka Anna, a ja byłem w trakcie grania jej ojca i były sugestie, że widziała niektóre fragmenty. Tak więc położyła miecz lekko na [moim] ramieniu, a ja wstałem i powiedziałem – myśląc, że ona myśli wiecie co – "Och, nie wiem, co ci powiedzieć… hm… przepraszam?". A ona odpowiedziała: "Dlaczego? Już po wszystkim" – opowiedział aktor w rozmowie z Times Radio (za Deadline).
Aktor, który wcielał się w księcia Filipa w 5. i 6. sezonie "The Crown", przyznał, że cała sytuacja była dla niego zabawna. Wpływ miał na to fakt, że do dziś nie jest on pewien, czy przytoczone słowa księżniczki Anny odnosiły się do serialu, czy może do ceremonii.
— Niezależnie od tego, czy odebrała przeprosiny za moją obecność [na ceremonii], czy za to, że zagrałem jej ojca w taki, a nie inny sposób, był to całkiem zabawny moment, przynajmniej dla mnie.
Ostatni sezon sagi Netfliksa o brytyjskiej rodzinie królewskiej jest najgorzej ocenianą serią w historii serialu. Jeśli chcecie poznać opinię Serialowej o drugiej połowie 6. sezonu "The Crown", zajrzyjcie tutaj: The Crown sezon 6B – recenzja.