Gwiazdor "Obcego" zdradza, co czeka nas w serialu. W jaki sposób Noah Hawley nawiąże do oryginału?
Karol Urbański
8 grudnia 2023, 16:32
"Obcy: Przymierze" (Fot. 20th Century Fox)
Jednym z najciekawszych serialowych projektów kolejnych lat jest "Obcy", którego wciąż spowija aura tajemniczości. O tym, co czeka nas w serialu i jak będzie on powiązany z filmami, opowiedział jeden z jego aktorów.
Jednym z najciekawszych serialowych projektów kolejnych lat jest "Obcy", którego wciąż spowija aura tajemniczości. O tym, co czeka nas w serialu i jak będzie on powiązany z filmami, opowiedział jeden z jego aktorów.
Aktor David Rysdahl uchylił rąbka tajemnicy w kwestii serialu "Obcy", na który ostrzą sobie zęby wszyscy fani kultowego cyklu science fiction. Gwiazdor opowiedział, w jaki sposób twórca projektu, Noah Hawley ("Fargo"), nawiąże do oryginału z 1979 roku.
Obcy – co czeka nas w serialu? Jak nawiąże do oryginału?
Hawley zaprosił Rysdahla do 5. sezonu "Fargo" i wygląda na to, że występ aktora musiał przypaść showrunnerowi do gustu, gdyż ten uwzględnił go w obsadzie pierwszego serialu z legendarnego uniwersum "Obcego". Zdaniem Rysdahla w kontekście "Aliena" Hawley przyjął podobne podejście, jak w przypadku "Fargo". Co to oznacza?
W rozmowie z The Hollywood Reporter Rysdahl zapewnił, że Hawley uhonoruje materiał źródłowy bez jednoczesnego powielania tego, co już widzieliśmy. Aktor podkreśla, że zaowocuje to czymś, co będzie odbiegało od oczekiwań widzów, ale nadal będzie doświadczeniem, które wpasowuje się w klimat "Obcego".
— Podobnie jak przy "Fargo", Noah wykorzystuje film i stawia pytanie: "Jakie jest jego DNA? Jaka jest perspektywa świata? Jakie tematy poruszamy? Jaki był pierwotny zamysł tego filmu? Zobaczę, czy mogę się tym pobawić w nowy sposób". Wykonuje on więc naprawdę interesującą pracę z "Obcym" i będzie to zupełnie inne, ale bardzo ekscytujące spojrzenie na to, czym był oryginalny film.
Wypowiedź aktora pokrywa się ze wcześniejszym komentarzem samego Hawleya, który zaznaczył, że podczas tworzenia serialu odniesie się do indywidualnego charakteru kultowego filmu Ridleya Scotta i zrealizuje coś, co będzie "inne, a jednocześnie znajome". Jak powiedział twórca w rozmowie z Colliderem:
— Wszystko, co robię, to wracam do filmów "Fargo" lub "Obcego" i myślę: "Hm, co czułem podczas oglądania?". A potem staram się wywołać te uczucia u widzów, opowiadając im zupełnie inną historię. (…) "Obcy" ma swój własny zestaw uczuć, poczucie grozy i odkrywczości. To mocno niepokojący film, ale o dziwo, ja patrzę na niego prawie jak na "Czekając na Godota". Mamy Yapheta Kotto i Harry'ego Deana Stantona. To opowieść o grupie ludzi, którzy udają się w nieznane miejsce, by zrobić nie wiadomo co i nie wiadomo dla kogo. To taka egzystencjalna podróż dla osób z klasy robotniczej. Ale jeśli dokładnie to skopiujesz, to po prostu obejrzyj film. Trzeba zrobić z tym coś, co na pewnym poziomie będzie zupełnie inne, a jednocześnie wyda się znajome.
Według dotychczasowych doniesień serialowy "Obcy" ma być pierwszą historią z cyklu, której akcja rozegra się na Ziemi, w niedalekiej przyszłości. Z tego co wiadomo, serial w żadnym stopniu nie odniesie się też do historii Ellen Ripley, protagonistki serii, w którą wcielała się Sigourney Weaver.
W obsadzie oprócz Rysdahla znajdują się Sydney Chandler ("Pistol"), Timothy Olyphant ("Justfied", "Deadwood"), Alex Lawther ("The End of the F***ing World"), Samuel Blenkin ("Wiedźmin: Rodowód krwi"), Essie Davis ("Biała księżniczka"), Adarsh Gourav ("Ekstrapolacje") i Kit Young ("Cień i kość").
Zdjęcia do "Obcego" mają zostać wznowione w Bangkoku na początku 2024 roku – w styczniu albo lutym. Prace na planie zostały przerwane z powodu strajków, a do tej pory nakręcono tylko część 1. odcinka. Oczekuje się, że serial trafi do widzów w 2025 roku.