Cztery lata w ciąży? Ekipa "Virgin River" nabija się z najbardziej absurdalnego wątku i zdradza, co dalej
Marta Wawrzyn
2 grudnia 2023, 15:02
"Virgin River" (Fot. Netflix)
W "Virgin River" zdarzył się świąteczny cud i "biedaczka" Charmaine w końcu urodziła swoje bliźniaki po czterech sezonach w ciąży. Z wątku nabijają się już nie tylko fani, ale też sam serial i jego gwiazdy. Co mówi serialowa Mel?
W "Virgin River" zdarzył się świąteczny cud i "biedaczka" Charmaine w końcu urodziła swoje bliźniaki po czterech sezonach w ciąży. Z wątku nabijają się już nie tylko fani, ale też sam serial i jego gwiazdy. Co mówi serialowa Mel?
"Virgin River" wróciło w ostatni czwartek z dwoma odcinkami świątecznymi, w których wydarzyło się to, co zapowiadano już od pewnego czasu: po wielu latach w ciąży Charmaine (Lauren Hammersley) wreszcie urodziła swoje bliźniaki. Uff.
Virgin River sezon 5 – ekipa komentuje ciążę Charmaine
Bohaterka zaszła w ciążę pod koniec 1. sezonu, który obejrzeliśmy w grudniu 2019 roku – i choć w serialowym świecie czas płynie inaczej niż w naszym, nie da się ukryć, że cztery sezony bycia w ciąży wszystkim już wydawały się lekką przesadą. W tym także scenarzystom serialu, którzy w świąteczne odcinki 5. sezonu "Virgin River" wpisali mały żart. "Czuję się, jakbym była w ciąży od lat" – oznajmia Charmaine z szelmowską miną Mel (Alexandra Breckenridge) i Jackowi (Martin Henderson) na jarmarku.
Showrunner serialu Patrick Sean Smith przyznał w rozmowie z Entertainment Weekly, że świetnie wie, jaki kuriozalny stał się ten wątek i że "nie dało się tego uniknąć", ponieważ czas w serialu po prostu płynie bardzo wolno. Ze względu na timeline w serialu Charmaine musiała urodzić w 5. sezonie, pytaniem było, jak to wpisać w fabułę.
— Próbowałem z częścią pierwszą, ale było wrażenie, że to za wcześnie i nie mieliśmy na to wystarczających zasobów. Ale też to, że Charmaine wreszcie urodziła dziecko po czterech sezonach wydawało się być świetnym prezentem świątecznym dla fanów. Lauren [Hammersley], która jest przezabawna, napisała na Instagramie: "Za dwa dni urodzę dwójkę pięciolatków".
Smith dodał, że Hammersley cierpliwie znosiła noszenie sztucznego brzucha ciążowego przez tyle lat, ale też była wdzięczna, że wreszcie jej bohaterka może urodzić i że mamy ten wątek za sobą. Ona, Breckenridge i grający Doktora Tim Matheson mieli według showrunnera mnóstwo frajdy, kręcąc scenę porodu. Czteroletnią ciążę skomentowała także w TVLine Alexandra Breckenridge, która stwierdziła:
— Tak się cieszę, że zrobiliśmy przeskok w czasie [w odcinkach świątecznych], ponieważ ta biedaczka nosiła brzuch od zawsze. Pamiętam, że w 1. sezonie ludzie pytali: "Ona jest w ciąży? Nie widać tego". A ja na to "Minęły dwa miesiące [w serialu]!".
Aktorka dodała, że jej bohaterka, Mel, praktycznie w tym momencie jest jak "święta", wykazując się ogromną empatią, kiedy dowiaduje się, kto jest ojcem dzieci Charmaine, i wyprasza go z kliniki. Z kolei Patrick Sean Smith przypomniał, że Mel obiecała Charmaine, iż będzie starała się trzymać Calvina (David Cubitt) z dala od niej i dzieci – ponoć zobaczymy jeszcze w serialu, czy faktycznie dotrzyma tej obietnicy.
A co dalej w "Virgin River"? Nowe odcinki już powstają, ale na razie są na etapie pisania scenariuszy. Tutaj sprawdzicie, kiedy może być premiera 6. sezonu "Virgin River".