Twórcy "Stranger Things" płakali w trakcie pisania tej sceny. Chodzi o kluczowy moment z 2. sezonu serialu
Karol Urbański
30 listopada 2023, 14:32
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Ta scena z 2. sezonu "Stranger Things" wzruszyła nie tylko fanów serialu, ale także jego twórców. Sprawdźcie, o co chodzi i uważajcie na spoilery.
Ta scena z 2. sezonu "Stranger Things" wzruszyła nie tylko fanów serialu, ale także jego twórców. Sprawdźcie, o co chodzi i uważajcie na spoilery.
Wprowadzony w 2. sezonie "Stranger Things" Bob Newby (Sean Astin, "Władca Pierścieni") nie zabawił na długo w hicie Netfliksa. Możecie pamiętać, że bohater dokonał żywota już w 9. odcinku 2. sezonu, kiedy to przegrał starcie z demopsami. Aktor zdradził, że twórcy serialu płakali w trakcie pisania tej sceny.
Stranger Things – ta scena wzruszyła fanów i twórców
Astin opowiedział o kulisach sceny podczas wydarzenia Fan Expo w San Diego (za Colliderem). Ekranowy Bob – który szybko stał się ulubieńcem fanów "Stranger Things" – zdradził, że bracia Dufferowie przeżyli śmierć tej postaci równie mocno, jak widzowie. I to już na etapie scenariusza.
— "I Bob przestaje biec, kropka". To po prostu okropne zdanie do przeczytania. Wiecie, pytam braci Dufferów, czy pisanie tej sceny było bolesne. A [jeden z nich] na to: "Szlochałem, szlochałem, pisząc to". A ja mu odpowiadam: "Mogłeś postawić przecinek" [i dokończyć zdanie] – "i [Bob] zdaje sobie sprawę, że psy wciąż są za nim, więc wykazuje się wielką mądrością i osądem i dalej wymyka się z budynku, zatrzaskując za sobą drzwi, więżąc psy na zawsze, bierze Joyce za rękę". Właśnie to zaimprowizowałem, ale to było całkiem niezłe – powiedział widowni zgromadzonej w San Diego aktor.
W trakcie spotkania z widzami Astin opowiedział też, że dowiedział się o istnieniu "Stranger Things" dzięki udziałowi w kultowym filmie "Goonies" z lat 80., do którego serial Netfliksa nawiązuje. Aktor uchylił też rąbka tajemnicy odnośnie swojego castingu, jak zdradził, początkowo był on przymierzany do zupełnie innej roli.
— To uczucie, lata 80. to po prostu taki piękny czas – samochody, gry wideo i ubrania. I to nie są lata 60. ani 70., to są lata 80. Ta franczyza to teraz globalny fenomen, a ja zgłosiłem się na przesłuchanie, właściwie zgłosiłem się do roli reportera, wiecie, kogo mam na myśli? On bada tę sprawę z Rosją. Wziąłem udział w przesłuchaniu do tej roli, moja córka Elizabeth mi w nim pomogła, a oni powiedzieli: "Podoba nam się, jest dobrze, ale mamy inny pomysł na postać takiego Boba".
Tymczasem fani "Stranger Things" wyczekują premiery 5. sezonu hitu Netfliksa. Zdjęcia do finałowej serii potrwają około roku, a to oznacza, że najbliższy możliwy termin premiery to 2025 rok. David Harbour zapewnił ostatnio, że 5. sezon zwali nas z nóg. W międzyczasie dowiedzieliśmy się też, jak będzie wyglądać pierwsza scena 5. sezonu.