"The Crown" znowu obrywa. Były sekretarz królowej uważa, że twórcy "poszaleli" i że to "desperacja"
Karolina Noga
27 listopada 2023, 16:28
"The Crown" (Fot. Netflix)
"The Crown" od początku wzbudza kontrowersje, ale o 6. sezonie jest wyjątkowo głośno i twórcy są krytykowani m.in. za podejście do wątku śmierci Diany. Oliwy do ognia dolał były sekretarz prasowy królowej.
"The Crown" od początku wzbudza kontrowersje, ale o 6. sezonie jest wyjątkowo głośno i twórcy są krytykowani m.in. za podejście do wątku śmierci Diany. Oliwy do ognia dolał były sekretarz prasowy królowej.
Od czasu premiery pierwszej połowy 6. sezonu "The Crown" na ustach wszystkich jest przede wszystkim wątek Diany, której ostatnie miesiące życia były kluczową częścią akcji. Brytyjskie media ostro krytykują nowe odcinki, a jednym z delikatniejszych określeń jest "mydlany skok w otchłań". Głos w sprawie zabrał dawny sekretarz prasowy królowej.
The Crown – były sekretarz królowej krytykuje 6. sezon
Dickie Arbiter, który pracował dla królowej Elżbiety w okresie, który przedstawia 6. sezon "The Crown", w rozmowie z Deadline mocno skrytykował nowe odcinki, oskarżając twórców o "brak wrażliwości" w scenach związanych ze śmiercią Diany (Elizabeth Debicki). Jak powiedział, twórcy "poszaleli", jeśli chodzi o wykorzystanie licencji na fabularyzację historii rodziny królewskiej. Przykład to scena, w której książę Karol (Dominic West) mówi dzieciom o śmierci Diany. Co tam poszło nie tak?
— Scena, w której Karol mówi swoim synom o śmierci ich matki, była tak pozbawiona wrażliwości że aż niepotrzebna. Śmierć ich matki wciąż jest dla nich bolesna. Sceny między Karolem a jego matką, w których on wykrzyczał, że ona chce, aby Diana wróciła w furgonetce Harrodsa, były absolutnym nonsensem. To się po prostu nie wydarzyło. Oczywiście samolot miał zostać udostępniony [by sprowadzić jej ciało z Francji]. Królowa była pierwszą osobą, która się na to zgodziła.
Arbiter – który zresztą pojawił się w serialu w 4. sezonie, a zagrał go David Phelan – odniósł się także do sposobu, w jaki serial pokazał przygotowania do pogrzebu Diany. Podkreślił, że to brat Diany, a nie królowa, zdecydował, że pogrzeb powinien być publiczną ceremonią nadzorowaną przez Pałac Buckingham.
— Byłem odpowiedzialny za przygotowania medialne na ten tydzień. Spencer uważał, że ponieważ Diana była osobą publiczną, była bardzo popularna i ludzie ją uwielbiali, to pogrzeb powinien być czymś obsługiwanym przez rodzinę królewską, aby to była publiczna ceremonia, a nie prywatne wydarzenie rodzinne.
Były sekretarz dodał, że wbrew temu, co przedstawia serial, książę William nie zniknął na 14 godzin w zamku Balmoral po tym, jak dowiedział się o śmierci matki, choć przyznał, że książęta chodzili na spacery, gdy zmagali się z żałobą. Z kolei sceny z duchem Diany rozmówca Deadline nazwał "desperacją".
6. sezon "The Crown" minął się z prawdą również w innych wątkach, jak zamieszanie z paparazzo, który zrobił słynne zdjęcie Diany i Dodiego. Dodatkowo dawny rzecznik prasowy Mohameda Al-Fayeda wydał oświadczenie, w którym powiedział, że pokazane w serialu kulisy romansu Diany i Dodiego to zwykłe bzdury. Tutaj sprawdzicie, co jest prawdą, a co fikcją w 6. sezonie "The Crown".