Czy Sylvie z "Lokiego" trafi do filmów MCU? Sophia Di Martino zdradza, którą postać chciałaby spotkać
Karol Urbański
26 listopada 2023, 11:03
"Loki" (Fot. Marvel/Disney+)
W MCU nie brakuje postaci, które zadebiutowały w telewizji, by potem pojawić się w którymś z filmów Marvela. Czy ten los podzieli Sylvie z "Lokiego? Sophia Di Martino przyznaje, że by tego chciała, i zdradza swoje pomysły.
W MCU nie brakuje postaci, które zadebiutowały w telewizji, by potem pojawić się w którymś z filmów Marvela. Czy ten los podzieli Sylvie z "Lokiego? Sophia Di Martino przyznaje, że by tego chciała, i zdradza swoje pomysły.
Sophia Di Martino, czyli uwielbiana przez fanów Sylvie z serialu "Loki", chciałaby kontynuować swą przygodę w MCU. Aktorka zdradziła, że życzyłaby sobie transferu swej bohaterki z telewizji do filmów Marvela. Co więcej, ma nawet na oku pewną postać, z którą chciałby się spotkać.
Loki sezon 2 – co dalej z Sylvie? Czy trafi do filmów MCU?
Aktorka udzieliła wywiadu serwisowi GamesRadar+, na którego łamach stwierdziła, iż ma nadzieję, że szokujący finał 2. sezonu "Lokiego" nie będzie ostatnim momentem dla Sylvie w MCU. Di Martino odnalazła się w kreacji Sylvie na tyle dobrze, że chciałaby dalej wcielać się w tę postać. Nie tylko w serialu "Loki".
— Chcę po prostu grać jak najwięcej Sylvie. Super byłoby kontynuować jej historię, zobaczyć, dokąd ona pójdzie dalej i zobaczyć, jak odnajduje się w niektórych filmach. Tak, zdecydowanie. Uwielbiam to wszystko, puśćcie to w świat.
W rozmowie Di Martino poruszyła aspekt większego zapotrzebowania na akcję w przypadku filmów Marvela, po czym zdradziła, że marzy jej się "pojedynek czarownic" z Agathą Harkness (Kathryn Hahn) – antagonistką serialu "WandaVision", która w 2024 roku ma wrócić do MCU za sprawą spin-offu "Agatha: Darkhold Diaries". "Zbierzmy więcej dziewczyn razem" – podsumowała aktorka.
Odtwórczyni roli Sylvie powiedziała, że – pomimo uwielbienia jej postaci przez fanów – wciąż czuje się onieśmielona skalą popularności superbohaterskiej franczyzy. Zdaniem aktorki to jednak dobra cecha, gdyż presja motywuje ją do "wykonania dobrej roboty". Dodała też, że udział w Marvelu nie przekreślił innych zobowiązań zawodowych.
— Mam to szczęście, że mogę robić wiele innych rzeczy i nadal pracuję w niezależnych brytyjskich filmach i komediach telewizyjnych, a także robię podcasty, dubbingi i wszystkie te rzeczy, które uwielbiam robić. Udało mi się zachować różnorodność.
Po szeroko komentowanym finale 2. sezonu ostatniego hitu Marvela wciąż nie wiemy, jak będzie wyglądała przyszłość "Lokiego". Jedna z wypowiedzi Toma Hiddlestona sugerowała, że to już być może koniec Lokiego w MCU. Pewna teoria mówi też, że finał 2. sezonu "Lokiego" dał pretekst, by pozbyć się Jonathana Majorsa z Marvela.