Jak reaguje Netflix na uwagi od Sapkowskiego o "Wiedźminie"? Ten komentarz pisarza wiele wyjaśnia
Karol Urbański
22 listopada 2023, 12:12
"Wiedźmin" (Fot. Netflix)
Wiemy, że Andrzej Sapkowski nie gryzie się w język. Pisarz nieraz wypowiadający się krytycznie na temat wszelkich adaptacji "Wiedźmina" zdradził, w jaki sposób na jego pomysły o serialu zareagował Netflix.
Wiemy, że Andrzej Sapkowski nie gryzie się w język. Pisarz nieraz wypowiadający się krytycznie na temat wszelkich adaptacji "Wiedźmina" zdradził, w jaki sposób na jego pomysły o serialu zareagował Netflix.
Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, ile do powiedzenia miał Andrzej Sapkowski na planie serialu "Wiedźmin" od Netfliksa, to przybywamy z odpowiedzią. Przybywa z nią właściwie sam autor, który goszcząc na wiedeńskim Comic Conie, zdradził, w jaki sposób Netflix reagował na jego wskazówki. Komentarz pisarza wiele wyjaśnia.
Wiedźmin – Andrzej Sapkowski o serialu Netfliksa
Autor najbardziej poczytnej sagi fantasy rodem z Polski udzielił wywiadu serwisowi Cerealkillerz (za Redanian Intelligence), na łamach którego podzielił się kulisami współpracy z Netfliksem oraz ogólnymi przemyśleniami na temat adaptacji książek wchodzących w skład cyklu o wiedźminie.
W rozmowie z dziennikarzem Sapkowski opowiedział o swoich doświadczeniach z planu głośnej produkcji Netfliksa i o tym, w jaki sposób twórcy gasnącego powoli hitu platformy dostosowali się do jego pomysłów odnośnie adaptacji.
— No cóż, plan był po prostu olbrzymi, olbrzymi i niesamowity! Ale nie, podsunąłem im może kilka pomysłów, ale oni nigdy mnie nie słuchają. Nigdy mnie nie słuchają. Ale to normalne, to normalne. "Kto to jest?". "To pisarz, on jest nikim" – zaznaczył cynicznie Sapkowski.
W wywiadzie padło pytanie o to, czy któraś z adaptacji "Wiedźmina" dobrze oddała wygląd postaci stworzonych przez Sapkowskiego. Udzielając dość neutralnej odpowiedzi, autor podzielił się opinią na temat wrażeń, jakie na ogół wywołują w nim wariacje na temat jego literatury.
— Każda adaptacja, którą widziałem, była dla mnie dziwna. To chyba właściwe słowo. Dziwna lub taka, która wywołała we mnie zdumienie, bo moim materiałem do pracy są litery, tylko litery. Nie opisuję obrazów. Nie widzę żadnych obrazów. Używam liter tylko dlatego, bo wiem, że mój czytelnik zobaczy w książce tylko litery, a nie obrazy, więc muszę radzić sobie z literami, aby czytelnik wyobraził sobie obrazy, a nie na odwrót.
Nie wyobrażam sobie obrazów, żeby czytelnik je zobaczył i powiedział "wow!". Tak więc każda adaptacja, każda adaptacja wizualna jest dla mnie po prostu dziwna. Patrzę na nią i mówię: "Wow, więc tak to sobie wyobrazili, interesujące!". Czasami to wrażenie wizualne jest dla mnie bardzo miłe, sympatyczne, czasami nie, ale nie będę się nad tym rozwodził.
Przypomnijmy, że w trakcie udziału na wiedeńskiej imprezie dla fanów popkultury, Sapkowski podzielił się przybliżoną datą premiery nowej książki z uniwersum "Wiedźmina". Oprócz powstającego obecnie 4. sezonu "Wiedźmina" Netflix przygotowuje także film animowany "The Witcher: Sirens of the Deep".
Nie wiemy jeszcze, kiedy zobaczymy 4. sezon "Wiedźmina", ale prawdopodobnie dopiero w 2025 roku. Z plotek podanych ostatnio przez Redanian Intelligence wynika, że 5. sezon "Wiedźmina" będzie finałowy