Ke Huy Quan o swojej postaci z "Lokiego". Aktor zdradza inspirację – to kultowa postać sprzed 35 lat
Karolina Noga
15 listopada 2023, 15:43
"Loki" (Fot. Marvel/Disney+)
"Loki" dobiegł końca, a 2. sezon wzbudził istną furorę wśród fanów Marvela. Widzowie polubili także postać graną przez Ke Huy Quana, a aktor opowiedział co nieco o swojej roli.
"Loki" dobiegł końca, a 2. sezon wzbudził istną furorę wśród fanów Marvela. Widzowie polubili także postać graną przez Ke Huy Quana, a aktor opowiedział co nieco o swojej roli.
Finał 2. sezonu serialu "Loki" sprawił, że widzowie wychwalają Marvela pod niebiosa i zgodnie uznali – to najlepsza produkcja spod szyldu MCU od dłuższego czasu. Za sukcesem stoi nie tylko Tom Hiddleston, ale także m.in. Ke Huy Quan, który zagrał Uroborosa, w skrócie O.B. Jak aktor wspomina pracę nad rolą?
Loki sezon 2 – Ke Huy Quan o swojej roli. Oto inspiracja
Ke Huy Quan rozmawiał na temat roli Uroborosa z serwisem Variety. Aktor zdradził, że tworząc postać inspirował się swoim bohaterem z filmu "Goonies" – Richardem "Deltą" Wangiem.
— Kiedy po raz pierwszy przeczytałem scenariusz, od razu zakochałem się w Uroborosie. Od razu widać, kim jest ta postać – jego dziwactwa, humor i pasja do swojej pracy dosłownie wyskakują z kartki. W trakcie prób dostrojenia tego, jak chcę go zagrać, coś do mnie dotarło. Zdałem sobie sprawę, że ta postać jest mi znajoma. Myślę, że wiem, kim on jest. Muszę cofnąć się 35 lat wstecz, kiedy grałem Deltę w "Goonies".
Aktor powiedział, że fani "Goonies" przez wiele lat dopytywali o kontynuację filmu – i chociaż się jej nie doczekali, to zdaniem gwiazdy Uroboros jest jak "wariant Delty", a pomiędzy bohaterami istnieją "kosmiczne powiązania". Ke Huy Quan zdradził, że dialogi pełne technicznych szczegółów stanowiły dla niego wyzwanie, jednak Tom Hiddleston wyciągnął do niego pomocną dłoń.
— Na początku ciągle myliłem swoje kwestie. Moja postać jest odpowiedzialna za dużą część ekspozycji. Byłyby to więc kolejne strony dialogów. Nie rozumiałem, czym jest "krosno temporalne". Co to jest "mnożnik przepustowości"? Na początku ledwo potrafiłem to powiedzieć (…) Zapytałem nawet Toma Hiddlestona. W 6. odcinku on po prostu wypluwał ten dialog z prędkością 100 mil na godzinę. Byłem pod wrażeniem jego występu. Zapytałem: "Tom, jak ty to robisz?". To przychodzi mu tak naturalnie. Mówił o swojej metodzie. Pokazał mi, jak to robić. I oczywiście, wiesz, przećwiczyłem to i zadziałało.
Na czym polegała cudowna metoda? Okazuje się, że to nic skomplikowanego – Hiddleston poradził koledze z planu, by ten najpierw czytał swój tekst bardzo powoli, a następnie stopniowo zwiększał prędkość, gdy poczuje się komfortowo z tekstem. Z kolei producent Kevin Wright pokazał aktorowi wizualizacje takich rzeczy, jak krosno temporalne, co też okazało się bardzo pomocne.
Jeśli mało wam "Lokiego", to tutaj przeczytacie, co Tom Hiddleston mówi o przyszłości bohatera. Zachęcamy także do zapoznania się z naszą recenzją finału 2. sezonu "Lokiego".