Nowe głosy Ricka i Morty'ego "katastrofalnie różne" od oryginału? Twórca odpowiada na krytykę fanów
Karolina Noga
9 listopada 2023, 14:02
"Rick i Morty" (Fot. Adult Swim)
Trwa emisja 7. sezonu "Ricka i Morty'ego", w którym główni bohaterowie mówią nowymi głosami. Większość fanów jest zachwycona, ale niektórzy wciąż kręcą nosem – Dan Harmon ma dla nich wiadomość.
Trwa emisja 7. sezonu "Ricka i Morty'ego", w którym główni bohaterowie mówią nowymi głosami. Większość fanów jest zachwycona, ale niektórzy wciąż kręcą nosem – Dan Harmon ma dla nich wiadomość.
Główni bohaterowie kreskówki dla dorosłych "Rick i Morty" w 7. sezonie mówią nowymi głosami. Powodem zmiany jest to, że Justin Roiland, współtwórca serialu i zarazem głos szalonego naukowca i jego wnuka, został zwolniony po oskarżeniach o przemoc domową. Większość widzów chwali nowych aktorów głosowych ze względu na ogromne podobieństwo do oryginalnego dubbingu – ale nie brakuje głosów krytyki. Co na to Dan Harmon?
Rick i Morty sezon 7 – Dan Harmon odpowiada krytykom
Współtwórca serialu w rozmowie z io9 odniósł się do narzekań widzów, którzy twierdzą, że nowe głosy są "nieakceptowalne" i "katastrofalnie różne" od oryginału.
— Myślę, że milcząca większość i zdrowa większość mówi: "OK, jak tak dobrze, jak tylko się da". Postacie wciąż żyją. To był cel od samego początku. Fani serialu, można ich uznać za fanów postaci, po prostu chcą nadal oglądać serial i czuć, że te postacie wciąż żyją, i wydaje się, że odnieśliśmy sukces na tym polu. Myślę, że ludzie, którzy upierają się, że głosy są w jakiś sposób niedopuszczalnie, katastrofalnie różne, mają w sobie coś z religijnych nadgorliwców. Myślę, że większość ludzi zdaje się mówić: "OK, to brzmi jak Rick i to brzmi jak Morty, kontynuujmy".
Przypomnijmy, że teraz Ricka dubbinguje Ian Cardoni ("Resident Alien"), a głosu Morty'emu udzielił Harry Belden ("Chicago Med"). Proces castingowy był żmudny i zajął ponad pół roku, a w tym czasie twórcy przesłuchali ok. tysiąca różnych osób.
— Ian [Cardoni] był jedną z pierwszych osób, które usłyszałem, gdy rozpoczęły się poszukiwania. Był w pierwszej fali. "Zaznacz tego gościa, ma duże przebłyski Ricka", co było niesamowite. Harry'ego [Beldena] znaleźliśmy dużo później. Po prostu się wyróżniali. (…) Sprowadziliśmy tych gości z powrotem z mnóstwem ludzi i mnóstwo razy, i zmusiliśmy ich do wykonania wszystkich scen w sposób, którego normalnie byśmy nawet nie zrobili, tylko po to, by zobaczyć, jaka jest ich wytrzymałość i czy potrafią zachować głos. Poddaliśmy ich dość rygorystycznemu procesowi – wyjawił wcześniej showrunner Scott Marder.
Tutaj przeczytacie, jaki jest ulubiony odcinek Dana Harmona, możecie także dowiedzieć się, co twórca sądzi o zakończeniu kreskówki, a także co działo się za kulisami produkcji i od jak dawna Harmon w ogóle nie rozmawiał z Roilandem.