Finałowy sezon "Stranger Things" trafi na ekrany kin? "Byłbym bardzo szczęśliwy" – przyznaje współtwórca
Karolina Noga
29 października 2023, 09:34
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Na finałowy sezon "Straner Things" jeszcze poczekamy, ale gdy już przyjdzie pora na premierę nowych odcinków, to być może obejrzymy je także na wielkim ekranie. Producent serialu ma nadzieję, że tak właśnie będzie.
Na finałowy sezon "Straner Things" jeszcze poczekamy, ale gdy już przyjdzie pora na premierę nowych odcinków, to być może obejrzymy je także na wielkim ekranie. Producent serialu ma nadzieję, że tak właśnie będzie.
Na początku września producent serialu Shawn Levy obiecał, że finałowy sezon "Stranger Things" będzie widowiskiem na miarę kinowego blockbustera. Czy w takim razie obejrzymy go na wielkim ekranie? Producent przyznał, że mocno na to liczy – oto dlaczego.
Stranger Things sezon 5 – czy serial będzie też w kinach?
Producent "Stranger Things" wziął udział w podkaście "Happy Sad Confused" Josha Horowitza, gdzie opowiedział o swoim marzeniu – ma nadzieję, że finałowy sezon serialu zostanie pokazany w kinach (za serwisem ComicBook).
— Od wielu lat nie mogę się tego doczekać, czyli w ostatecznym rozrachunku wciąż jestem facetem, który siedzi na widowni i chce być zachwycony. Nawet kiedy reżyseruję, myślę o tym, jakie to by było uczucie, gdybyś to oglądał, i taki jest mój sposób działania.
Szczerze mówiąc to bardzo chciałbym zobaczyć cały serial "Stranger Things" w kinach, ponieważ bracia [Dufferowie, twórcy serialu] są po prostu wspaniałymi filmowcami, a praca, którą wykonują, jest niewątpliwie równie ambitna i równie dobrze wykonana jak każdy inny film, i chciałbym zobaczyć, jak kończymy z największym możliwym hukiem. Jeśli doświadczenie kinowe może być tego częścią, to osobiście byłbym bardzo szczęśliwy.
Prace nad scenariuszami intensywnie trwają odkąd strajk scenarzystów dobiegł końca, ale Shawn Levy już wie, że czeka nas naprawdę niesamowite widowisko, z równoczesnym zachowaniem ducha serialu.
— Ten sezon jest epicki i pełen rozmachu na skalę kinową, ale to bardzo w stylu "Stranger Things. Muszę podziękować Duffersom. Oni zawsze… czasami czytasz zarys i to jest po prostu ogromne, ogromne. Ale potem czytasz scenariusze i przypominasz sobie raz po raz, że oni mają wrodzony instynkt do łączenia tego, co epickie, z tym, co intymne, a także mroku gatunku z ciepłem tych postaci. To moim zdaniem jedna z ich największych supermocy, więc w efekcie sezon 5, tak jak każdy poprzedni, zyskuje na większej skali, ale nie zapomina o tym, kto tam jest i czym to jest.
A co czeka nas w 5. sezonie "Stranger Things"? Jakiś czas temu twórcy zdradzili, że akcja w dużej mierze skupi się na Willu, od którego zaginięcia zaczęła się cała historia. Nowych odcinków możemy spodziewać się najwcześniej w 2025 – o ile strajk aktorów dobiegnie końca w najbliższym czasie i ekipa wejdzie na plan filmowy.