Czym "Lawmen: Bass Reeves" różni się od reszty franczyzy "Yellowstone"? Gwiazda zdradza szczegóły
Karol Urbański
20 października 2023, 12:43
"Stróżowie prawa: Bass Reeves" (Fot. Paramount+)
W grudniu na SkyShowtime zobaczymy kolejny serial od twórcy "Yellowstone". Będzie to western "Lawmen: Bass Reeves" służący za prequel głównej serii i spin-off "1883". Odtwórca głównej roli opowiedział, o czym będzie projekt.
W grudniu na SkyShowtime zobaczymy kolejny serial od twórcy "Yellowstone". Będzie to western "Lawmen: Bass Reeves" służący za prequel głównej serii i spin-off "1883". Odtwórca głównej roli opowiedział, o czym będzie projekt.
Uniwersum "Yellowstone" niebawem powiększy się o serial "Lawmen: Bass Reeves", w którym Taylor Sheridan opowie wraz z ekipą inspirowaną prawdziwą historią opowieść o jednym z pierwszych czarnoskórych stróżów prawa w USA. W protagonistę serialu, którego amerykański debiut wyznaczono na 5 listopada, wciela się David Oyelowo.
Lawmen: Bass Reeves – David Oyelowo opowiada o serialu
Zgodnie z oficjalnym opisem serialu zobaczymy, jak Reeves "przejdzie drogę od niewolnictwa do egzekwowania prawa jako pierwszy czarnoskóry szeryf Stanów Zjednoczonych na zachód od Missisipi. Pomimo aresztowania ponad trzech tysięcy bandytów w trakcie kariery, odznaka ciążyła mu, gdy zmagał się z jej moralnym i duchowym kosztem dla swej ukochanej rodziny".
Przy okazji uruchomienia platformy Paramount+ w Wielkiej Brytanii Oyelowo (pełniący przy projekcie również funkcję producenta wykonawczego) opowiedział (za Colliderem) o imponującej prawdziwej historii Reevesa, którą nie wszyscy znają, ponieważ – wedle słów aktora – został on "wybielony" z kart podręczników, a także o podejściu do serialu jako swego rodzaju filmu podzielonego na sześć części.
— Bass Reeves jest bohaterem, na którym oparto postać Samotnego jeźdźca. Ale niestety został "wybielony" z historii. Urodził się w niewoli, walczył w wojnie secesyjnej, po czym uciekł na Terytorium Indiańskie; nauczył się języków i umiejętności rdzennych Amerykanów, które ostatecznie znalazły zastosowanie w jego karierze stróża prawa i miał niezwykle płodną karierę. To trzy tysiące aresztowań w karierze i ktoś, kogo wyczyny są naprawdę legendarne. Robimy to jako sześcioodcinkowy miniserial, czyli w zasadzie sześciogodzinny film.
Oyelowo zaznaczył też, że formula "Bassa Reevesa" ma odpowiadać hollywoodzkim klasykom kina epickiego pokroju "Lawrence'a z Arabii". Mieści się to w określonym przez aktora "przemodelowaniu" formatu na kilkugodzinny serial.
— Dawniej, gdy oglądało się "Ben-Hura" czy "Lawrence'a z Arabii", były to epickie historie, ale teraz, gdy chcesz pokazać ludziom trzygodzinny, czterogodzinny film, [myślą:] "o rany!". Ale jeśli dasz im do binge'owania coś, co trwa od sześciu do dziesięciu godzin, wciągną się bez reszty. Więc myślę, że to tylko przemodelowanie. Może to tylko mentalny przeskok, który ludzie muszą wykonać, aby zaangażować się w historię opowiadaną nieco dłużej.
Serial planowany jest jako produkcja antologiczna z każdym sezonem poświęconym innej legendarnej postaci z czasów mitycznego Dzikiego Zachodu, która odcisnęła swe piętno na kartach historii. Obok Oyelowo w obsadzie są również m.in. Shea Whigham ("Perry Mason") jako były pan Bassa, Dennis Quaid ("Pełne koło") jako Sherill Lynn, Barry Pepper ("Zielona mila") jako Esau Pierce czy Lauren E. Banks ("Miasto na wzgórzu") jako żona Bassa, Jennie.
Twórcą i shworunnerem serialu "Lawmen: Bass Reeves" jest Chad Feehan ("Ray Donovan"), a w ekipie producentów znajduje się także Taylor Sheridan. Za reżyserię większości z odcinków odpowiada Christina Voros, która ma w swoim dorobku osiem wyreżyserowanych odcinków "Yellowstone" i cztery z "1883". Tutaj zobaczycie zwiastun serialu "Lawmen: Bass Reeves".