Czy 5. sezon "Virgin River" potrzebował tego strasznego twistu z Mel? Twórca broni swojej decyzji
Karolina Noga
8 października 2023, 11:01
"Virgin River" (Fot. Netflix)
5. sezon "Virgin River" przyniósł kilka twistów i dramatycznych zwrotów akcji. Najważniejszy z nich wzbudził zawód wśród fanów i ogromne kontrowersje, ale twórca twierdzi, że było to dobre posunięcie. Dlaczego?
5. sezon "Virgin River" przyniósł kilka twistów i dramatycznych zwrotów akcji. Najważniejszy z nich wzbudził zawód wśród fanów i ogromne kontrowersje, ale twórca twierdzi, że było to dobre posunięcie. Dlaczego?
W pierwszej części 5. sezonu "Virgin River" oglądaliśmy, jak część miasteczka została strawiona przez pożar, a w trakcie akcji ewakuacyjnej Mel (Alexandra Breckenridge) straciła wymarzone dziecko. Tragedia mocno wpłynęła na jej relację z Jackiem (Martin Henderson) – tymczasem twórca postanowił obronić twist w rozmowie z Glamour.
Virgin River sezon 4 – twórca komentuje poronienie Mel
Showrunner "Virgin River" Patrick Sean Smith podkreślił, że o ile poprzednie sezony dotykały traum z przeszłości Mel i Jacka, tak teraz mamy do czynienia z dramatycznymi przeżyciami, które dotykają ich oboje, co sprawia, że tak naprawdę ich łączą. Twórca uważa, że dzięki tej sytuacji ich relacja się pogłębi i wzmocni.
— Była to okazja, aby nie pominąć czegoś, co zdefiniowało postać Mel, a co wydawało się ważnym tematem do dalszego zgłębienia. Wydawało się więc, że jest to naturalny sposób na pojawienie się tego tematu. Ostatnie kilka sezonów było mocno zdefiniowanych przez jej traumę i jego [Jacka] traumę, a to jest wspólna trauma. Teraz widzimy, jak ta para wspólnie zmaga się z tą stratą, ponieważ była to ta jedyna rzecz, która dosłownie zabiła jej ostatnie małżeństwo.
Mel i Mark nie byli w stanie przetrwać traumy związanej z problemami reprodukcyjnymi, których ona doświadczyła, więc zobaczenie Mel i Jacka w tej samej sytuacji, ale w której oni mimo to wytrwali i wyszli silniejsi i bliżsi [sobie] – wydawało mi się [najbardziej logicznym] powodem, aby to zrobić, ponieważ czuję, że dało im to o wiele więcej głębi i o wiele więcej miłości.
Patrick Sean Smith skomentował także scenę, w której dowiadujemy się o tragedii – to moment, w którym Mel zauważa krew na bieliźnie. Dyskusje na temat podejścia do tak trudnego tematu trwały długo, ale sądzono, że to chwila, która musi zostać pokazana.
— Rozmawialiśmy o tym. Stacja się nie wzdrygnęła. Myślę, że zawsze zastanawiasz się, czy istnieje łagodniejszy sposób na udramatyzowanie czegoś, co jest traumatyczne, ale jednocześnie nie potrafiliśmy wymyślić czegoś, co wydawałoby się równie ważne do pokazania. Chcieliśmy też mieć jasność, co się z nią dzieje w tym momencie. To była okazja, aby pokazać kobietę przechodzącą przez bardzo specyficzne doświadczenie i jeśli masz zamiar to zrobić, zrób to.
Tutaj przeczytacie, jak obsada zareagowała na dramatyczny twist w wątku Mel. 30 listopada zobaczymy świąteczne odcinki – co nas czeka? Tu znajdziecie zdjęcia z sezonu 5B "Virgin River".