Jak mógł wyglądać 5. sezon "Sukcesji"? Twórca zdradza kulisy decyzji, by skończyć serial wcześniej
Karol Urbański
21 września 2023, 12:44
"Sukcesja" (Fot. HBO)
"Sukcesja" zakończyła się wraz z 4. sezonem , ale twórca hitu HBO przyznaje, że 5. sezon mógł równie dobrze powstać. Jak mógłby wyglądać? Jesse Armstrong zdradza kulisy decyzji, by skończyć serial wcześniej.
"Sukcesja" zakończyła się wraz z 4. sezonem , ale twórca hitu HBO przyznaje, że 5. sezon mógł równie dobrze powstać. Jak mógłby wyglądać? Jesse Armstrong zdradza kulisy decyzji, by skończyć serial wcześniej.
Informacja o tym, że 4. sezon "Sukcesji" będzie tym ostatnim, była sporym szokiem dla fanów serialu. Zwłaszcza że twórca hitu HBO, Jesse Armstrong, cały czas rozważał też nakręcenie jeszcze jednego sezonu – o czym mówiono wcześniej w wywiadach. Choć tajemnicą pozostaje, jak dokładnie miałaby przebiegać fabuła, showrunner podzielił się wieściami, jak mógł wyglądać 5. sezon. Co zdecydowało, by zakończyć serial wcześniej?
Sukcesja – jak mógł wyglądać sezon 5? Twórca o kulisach
Jesse Armstrong poinformował fanów serialu "Sukcesja" o pierwotnych planach na 5. sezon za sprawą artykułu, który napisał dla serwisu Vulture. Z tekstu dowiadujemy się, że zakończenie opowieści o obrzydliwie bogatej rodzinie Royów miało kilka "alternatywnych kształtów". Jak dokładnie wyglądał scenariusz zakładający jeszcze jeden sezon?
— Kiedy 3. sezon został ukończony i wyemitowany w grudniu 2021 roku, zebrałem moich kolegów producentów wykonawczych i scenarzystów. Lucy Prebble, Tony Roche, Jon Brown i Will Tracy dołączyli do mnie w moim biurze w Brixton, aby przyjrzeć się alternatywnym kształtom przyszłych sezonów, które wypisałem na ścianach: jeden finałowy sezon składający się z dziesięciu odcinków lub dwa składające się z sześciu czy ośmiu odcinków. Czułem, że powinniśmy zrobić jeden ostatni pełnoprawny sezon, zamiast go rozciągać.
Jak widać w miejsce standardowego, 10-odcinkowego 4. sezonu fani "Sukcesji" mogli równie dobrze otrzymać jeszcze dwa kolejny sezony z mniejszą liczbą odcinków. Z drugiej strony nawet pomimo zakończenia na 4. sezonie Armstrong zastanawiał się wcześniej, czy historii nie dałoby się rozpisać na pięć sezonów. Jeszcze przed emisją finałowego odcinka Kieran Culkin, czyli serialowy Roman, zdradził, że showrunner miał różne pomysły na 5. sezon.
— Jesse opisał mi cały sezon przed rozpoczęciem zdjęć. Zadałem mu jedno pytanie, a kiedy na nie odpowiedział, powiedziałem: "Cóż, to brzmi jak koniec serialu". On odparł: "Tak, to prawda". Ale potem po prostu wymienił trzy różne pomysły na 5. sezon, które, jak twierdził, przyszły mu do głowy.
Co więcej, w kwestii przyszłości serialu Armstrong trzymał ekipę w niepewności do samego końca. O zakończeniu "Sukcesji" grupa aktorów dowiedziała się bowiem podczas ostatniego wspólnego czytania scenariusza.
— On jest [świetnym scenarzystą]. I zasugerował to ot tak, bez przygotowania. A potem tak po prostu przedstawił niesamowity 5. sezon, a potem kolejny i kolejny. A następnie nam je odebrał. Cały czas trzymał nas w niepewności. Niektórzy z nas byli pewni, że nie będzie kolejnego sezonu. Sarah Snook przez cały czas, aż do samego końca, powtarzała: "będzie 5. sezon". I miała bardzo jasne wyobrażenie na to, co to będzie. A [Armstrong] powiedział nam o tym [że to finałowy sezon] po ostatnim czytaniu scenariusza. Czuł, że historia jest kompletna i pod względem twórczym to było na tyle – zdradził wcześniej Culkin.
Chcąc przypomnieć sobie wypakowany emocjami finał "Sukcesji", sprawdźcie szalone kulisy ostatniego odcinka hitu HBO. Jeden z reżyserów serialu zdradził też ostatnio, co zostało wycięte z finału.