Ostre słowa dawnego showrunnera" Daredevila" w związku z rebootem. "To stary przekręt Disneya"
Karol Urbański
19 września 2023, 13:43
"Daredevil" (Fot. Marvel)
Steven DeKnight, dawny showrunner "Daredevila" od Netfliksa skomentował anulowanie i późniejsze przejęcie serialu superbohaterskiego przez Disneya "starym przekrętem Disneya". Co dokładnie miał na myśli twórca?
Steven DeKnight, dawny showrunner "Daredevila" od Netfliksa skomentował anulowanie i późniejsze przejęcie serialu superbohaterskiego przez Disneya "starym przekrętem Disneya". Co dokładnie miał na myśli twórca?
Zanim "Daredevil" został skasowany wraz z innymi serialami Marvela od Netfliksa (jak "Jessica Jones" czy "Punisher"), doczekał się trzech sezonów i rzeszy fanów. W związku z tym decyzja o przejęciu tytułu przez Disneya i zrobienia z niego rebootu wywołała sporo emocji. Choć dawny showrunner "Daredevila", Steven DeKnight, wcześniej określił swe uczucia "słodko-gorzkimi", tym razem dał ujście negatywnym emocjom i nazwał całe przedsięwzięcie "starym przekrętem Disneya".
Daredevil – były showrunner serialu krytykuje Disneya
Steven DeKnight podłączył się do wątku jednego z byłych twórców "Daredevila" na Twitterze X, który krytykował chytry proceder, uprawiany zwłaszcza przez Netfliksa, zakładający kasowanie seriali po 2. lub 3. sezonie w celu resetowania warunków umowy z członkami ekipy filmowej. W oryginalnym poście twórcy, który – jak twierdzi – pracował przy każdym z serialu Marvela od Netfliksa, czytamy:
— Pracowałem przy wszystkich serialach Marvela od Netfliksa, które zostały skasowane po 2. lub 3. sezonie. Nasze umowy zapewniały nam wynagrodzenie za urlop (jakieś 36 centów za przepracowaną godzinę czy jakoś tak) tylko za 3. sezon. Przez cztery lata pracy nigdy nie dostałem podwyżki ani urlopu. (…) Nie chodzi tylko o to, że skasowali "Daredevila", gdy ekipa dostała podwyżkę i wynagrodzenie za urlop… Reboot od Disney+ powraca do warunków umowy z 1. sezonu. To pie*dolony przekręt.
I worked on all of the Marvel Netflix shows which all were cancelled in season two or three. Our contracts only give us full vacation pay(like 36 cents per hour worked or some shit) on season three shows. Four years of work I never got a raise or vacation pay. Like $20,000
— thomas IATSE STRIKE! (@t_NYC) September 18, 2023
And not only did they cancel Daredevil once crew got full raise and holiday/vacation pay…. The Disney+ reboot is back to season one IATSE contract terms. It's a fucking scam. I wonder if @stevendeknight knows that!
— thomas IATSE STRIKE! (@t_NYC) September 18, 2023
Do wątku podłączył się otagowany przez twórcę Steven DeKnight, który potwierdził słowa kolegi po fachu, zwracając uwagę na to, że problem kasowania seriali w celu resetowania umów musi zostać zauważony i rozwiązany przez strajkujących obecnie członków WGA i SAG-AFTRA.
— To stary przekręt Disneya, w którym nieznacznie zmieniają nazwę serialu, aby zresetować warunki umowy z powrotem do 1. sezonu. Wszystkie gildie/związki powinny się tym zainteresować i to zmiażdżyć!
He does. It's an old Disney scam where they slightly rename a series to reset contract terms back to first season. Needs to be addressed by all the guilds/unions and crushed! https://t.co/Ttj4A3tnE4
— Steven DeKnight (@stevendeknight) September 18, 2023
ComicBookMovie zauważa, że przypadek "Daredevila" bynajmniej nie jest odosobniony. Serwis przywołuje proceder kasowania i rebrandingu seriali Disneya z przeszłości, w ramach którego młodzieżowe produkcje, takie jak "Hannah Montana" czy "Nie ma to jak hotel", również kasowano po trzech sezonach, by zmienić ich format.
Dodajmy, że to nie jest jedyna kontrowersja związana z "Daredevilem". Tego lata, już po rozpoczęciu strajków, Steven DeKnight ujawnił, że Netflix do tej pory nie zapłacił twórcom tantiem za 1. sezon popularnego serialu. Jeśli chodzi zaś o reboot Disneya pt. "Daredevil: Born Again", to serial nie doczekał się jeszcze daty premiery. W roli głównej powróci Charlie Cox, a na ekranie partnerować będą mu m.in. Vincent D'Onofrio jako Kingpin czy Jon Bernthal jako Punisher.