Ważna postać znikła z "Przyjaciół", bo aktorka nie była zabawna? Reżyser chciał ją obsadzić ponownie
Marta Wawrzyn
3 września 2023, 12:04
"Przyjaciele" (Fot. Warner Bros.)
James Burrows, reżyser "Przyjaciół", a przy tym najbardziej utytułowany reżyser sitcomów w historii, nie ma dobrego zdania o aktorce, która grała żonę Rossa, Emily. Po latach wyjawia, że chciał obsadzić postać ponownie – oto czemu.
James Burrows, reżyser "Przyjaciół", a przy tym najbardziej utytułowany reżyser sitcomów w historii, nie ma dobrego zdania o aktorce, która grała żonę Rossa, Emily. Po latach wyjawia, że chciał obsadzić postać ponownie – oto czemu.
Jeśli nie byliście nigdy fanami Emily, żony Rossa (David Schwimmer), to okazuje się, że w ekipie serialu "Przyjaciele" też nie wszyscy nimi byli. Reżyser James Burrows wyjawił w swojej książce, że Helen Baxendale, która dołączyła do obsady w 4. sezonie jako nowa dziewczyna, a następnie żona Rossa, nie wydawała mu się specjalnie zabawna.
Przyjaciele – reżyser uważa, że Emily nie była zabawna
Jak czytamy w US Weekly, Burrows potraktował aktorkę dość ostro w swojej autobiografii "Directed by James Burrows: Five Decades of Stories from the Legendary Director", pisząc, że po prostu nie była tak zabawna jak Jennifer Aniston, serialowa Rachel – a w sitcomie jest to bardzo ważne. Sama chemia nie wystarczy.
— Była miła, ale niezbyt zabawna. Schwimmer nie miał się od kogo odbić. To było jak klaskanie jedną ręką. W serialach komediowych i wszelkiego rodzaju komediach romantycznych zabawność jest tak samo ważna jak chemia. Odkryliśmy, że każda nowa dziewczyna Rossa musi być tak samo zabawna jak Rachel.
Rachel Green wasn"t the only person who wishes Ross Geller"s wedding to Emily never happened. https://t.co/BlqRGxbcz9
— Us Weekly (@usweekly) August 31, 2023
Co więcej, reżyser przyznał, że rozważano ponowne obsadzenie postaci Emily. Zrezygnowano z tego głównie ze względu na sztywny harmonogram produkcji.
— Często nie możesz obsadzić kogoś ponownie ze względu na napięte terminy zdjęć lub inne względy logistyczne. Potrzebujesz kogoś, kto dostarcza śmiechu. Czasami zaczynasz wątek i to nie wychodzi, więc musisz pozbyć się tej osoby. Jeśli to osoba na jeden dzień, to jest to szybkie pożegnanie. Odwrotna sytuacja jest również prawdziwa. Jeśli jest chemia, scenarzyści biorą się do pracy, aby znaleźć sposób na zatrzymanie aktora.
Baxendale opuściła "Przyjaciół" w 5. sezonie, po tym jak Ross podczas ich ślubu powiedział "Rachel" zamiast "Emily". Ich związek trwał bardzo krótko, a US Weekly przypomina, że były też inne powody jej odejścia z obsady popularnego sitcomu. Aktorka była wtedy w ciąży i nie mogła ciągle podróżować do USA, żeby kręcić "Przyjaciół". I jak wspominała w rozmowie z "The Daily Mail" w 2012 roku, nie była z tego powodu szczególnie nieszczęśliwa, bo nagła sława zwyczajnie jej nie odpowiadała.
— Nie dało się przejść ulicą, żeby kupić pół litra mleka. Tak naprawdę nie mogłam nigdzie pójść. Nie mogłam wmieszać się w tłum i robić tego, co robią zwykli ludzie. Postrzegałam to jako pozłacane więzienie. To było coś, na co nie byłam przygotowana.
Helen Baxendale ostatecznie zagrała tylko w 14 odcinkach serialu. "Przyjaciele" zakończyli się po 10 sezonach, a Ross i Rachel zeszli się w finałowej serii.