Eiichiro Oda mocno ingerował w aktorską wersję "One Piece". Reżyserka wyjawia kulisy współpracy
Karolina Noga
29 sierpnia 2023, 14:02
"One Piece" (Fot. Netflix)
Aktorski serial "One Piece" od Netfliksa jest tuż za rogiem, a na produkcję czeka masa fanów mangi i anime. Reżyserka wyjawiła, że twórca oryginału nie bał się ingerować w serial.
Aktorski serial "One Piece" od Netfliksa jest tuż za rogiem, a na produkcję czeka masa fanów mangi i anime. Reżyserka wyjawiła, że twórca oryginału nie bał się ingerować w serial.
31 sierpnia na Netfliksie pojawi się aktorski serial "One Piece" na podstawie popularnej mangi Eiichiro Ody. Podano tytuły i opisy odcinków, a jakiś czas temu mogliśmy zajrzeć za kulisy serialu. Obsada zapowiadała świetną rozrywkę – a co o serialu mówi reżyserka, Emma Sullivan?
One Piece – Eiichiro Oda ingerował w serial Netfliksa
Emma Sullivan ("Doktor Who") w rozmowie z serwisem Radio Times opowiedziała o kulisach powstawania "One Piece". Reżyserka podkreśliła w wywiadzie, że nie raz i nie dwa trzeba było wprowadzać zmiany, by zadowolić Eiichiro Odę.
— Wiadomo, że [fani] są pasjonatami, ale chcą dla [serialu] jak najlepiej. Chcemy ich uszczęśliwić, ale myślę, że jedynym sposobem, w jaki możemy to zrobić, jest uszczęśliwienie [Eiichiro] Ody. Kiedy zobaczył rzeczy, które mu się nie podobały, przerobiliśmy je. Więc to on jest tak naprawdę liderem i myślę, że jeśli Oda powie, że jest z tego zadowolony, to i fani będą szczęśliwi. Ale wiesz, my po prostu mamy nadzieję, że daliśmy z siebie wszystko.
Sama Sullivan nie ukrywa zachwytu historią i podzieliła się prywatną anegdotą – wyznała, że jej syn jest ogromnym fanem "One Piece".
— Myślę, że to jest o podążaniu za swoimi marzeniami. Uważam, że to naprawdę dobre przesłanie. Kiedy rozmawiałam o tym z moim synem, nie zdawałam sobie sprawy, że przeczytał całość podczas lockdownu w czasie pandemii, przeczytał ponad 1000 rozdziałów. Myślę, że dla młodych ludzi liczy się pozytywne przesłanie. W tym momencie jest ponuro, włączamy wiadomości. Jest okropnie. [Ale] istnieją fajne postacie, które są pozytywne pomimo przeciwności losu, ta pełna wad, ale zabawna grupa ludzi. Myślę, że potrzebujemy trochę słońca.
Showrunnerzy serialu, Steven Maeda ("Z Archiwum X") i Matt Owens ("Agenci T.A.R.C.Z.Y."), także wypowiadali się na temat współpracy z Odą – panowie szczerze przyznali, że praca dostarczyła mnóstwo stresu, ale oni także są bardzo zadowoleni z efektu. Sam Oda przyznał, że wiele scen kręcono od nowa, co prawdopodobnie wyjaśnia gigantyczny budżet serialu. Na jeden odcinek przeznaczono ok. 18 mln dolarów, czyli więcej niż na "Ród smoka" czy produkcje Marvela i Disney+.
"One Piece" skupia się na postaci Monkeya D. Luffy'ego (Iñaki Godoy, "Kto zabił Sarę?"), młodego poszukiwacza przygód, który odkąd pamięta, tęsknił za życiem na wolności. Luffy wyrusza ze swojej wioski na niebezpieczną przygodę, której celem jest odnalezienie legendarnego skarbu zwanego One Piece. Ten, kto go zdobędzie, zostanie nowym królem piratów. Ale zanim Luffy będzie mógł sięgnąć po nagrodę, musi skompletować załogę i znaleźć okręt.