Jedna ze scen z "Rodu smoka" miała "zszokować" Milly Alcock. Reżyserka zdradza zaskakujące kulisy
Agata Jarzębowska
25 sierpnia 2023, 14:07
"Ród smoka" (Fot. HBO)
Milly Alcock była "zszokowana", grając jedną ze scen w 1. sezonie serialu "Ród smoka". Zaskoczenie aktorki nie było udawane – nikt jej nie przygotował na taki widok.
Milly Alcock była "zszokowana", grając jedną ze scen w 1. sezonie serialu "Ród smoka". Zaskoczenie aktorki nie było udawane – nikt jej nie przygotował na taki widok.
W 1. sezonie "Rodu smoka", a dokładniej w 4. odcinku zatytułowanym "Król Wąskiego Morza", Daemon Targaryen (Matt Smith) po udanej kampanii wojskowej powraca do Królewskiej Przystani i spędza dużo czasu ze swoją nastoletnią siostrzenicą Rhaenyrą (Milly Alcock), która rozgląda się za odpowiednimi kandydatami na męża. Daemon postanawia zabrać dziewczynę na wieczór na mieście, który kończy się wizytą w burdelu. Okazuje się, że aktorzy nie mieli pojęcia, co zastaną na planie.
Ród smoka – scena w burdelu zszokowała Milly Alcock
W rozmowie z Colliderem reżyserka Clare Kilner wyjawiła, że nie powiedziała aktorom, co zobaczą na planie. Tym samym zaskoczenie i szok Milly Alcock, który zobaczyliśmy w serialu na widok tłumu nagich ciał, jest prawdziwą reakcją akorki.
— Powiedziałam do Matta i Milly: "Nie zabiorę na plan aż do dnia [kręcenia zdjęć]. Nie powiem wam, co się będzie działo". Jeśli zobaczyliście zaskoczenie na twarzy, zwłaszcza twarzy Milly Alcock, to nie było to udawane.
Więc kiedy aktorzy w końcu znaleźli się na planie, Kilner poprowadziła ich tak, by to Daemon był pewnym siebie przewodnikiem. Ten pomysł wzięła z własnego doświadczenia, gdy lata wcześniej pracowała w berlińskim teatrze i zastępca kierownika sceny zabrał ją do gejowskiego klubu.
— Więc kiedy Milly i Matt przyszli, od razu weszli w całą sytuację, a ja powiedziałam im, że on zacznie od zasugerowania jej czegoś w stylu: "Udawaj, że jesteś ze mną". I od tego w pewnym sensie to dalej ewoluowało. Myślę, że Milly była zdecydowanie zszokowana, kiedy weszła do tego pokoju (śmiech), więc się opłaciło. A potem ta dwójka świetnie ze sobą współpracowała. Byli po prostu jak marzenie. To naprawdę wspaniali aktorzy. Chcieli być szczerzy, prawdziwi i znaleźć więź.
Celowe trzymanie aktorów w niewiedzy przed taką sceną może jednak wywoływać mieszane uczucia, jednak jak zapewnia Kilner, wszyscy statyści byli doskonale przygotowani i mieli za sobą wiele prób, każdy wiedział, co ma robić i wszyscy byli bardzo profesjonalni.
A co wiadomo o 2. sezonie "Rodu smoka"? Mamy dostać "bardziej treściwe odcinki", a Kilner wyjaśniła, dlaczego 2. sezon będzie miał mniej odcinków. Zaś George R.R. Martin wytłumaczył, jakim cudem "Ród smoka" jest kręcony pomimo strajku aktorów.