"Suits" (2×11): Emocje biorą górę
Mateusz Madejski
18 stycznia 2013, 18:59
Podobno duże pieniądze wyciszają emocje. Nowy odcinek "Suits" próbuje udowodnić, że tak nie jest. A także to, że prawnicy mają dylematy moralne.
Podobno duże pieniądze wyciszają emocje. Nowy odcinek "Suits" próbuje udowodnić, że tak nie jest. A także to, że prawnicy mają dylematy moralne.
Nie miałem za bardzo nigdy do czynienia z prawem i prawnikami. Ale domyślam się, że specjaliści od paragrafów nie myślą dniami i nocami o tym, czy aby na pewno zawsze postępują dobrze. Nie mówię, że są cyniczni. Po prostu, taka robota. Mike Ross, główny bohater "Suits", tym razem przez cały odcinek zmaga się z tego rodzaju dylematami. Szczerze? Czego innego spodziewałem się po powrocie serialu, a w końcu na nowe odcinki czekaliśmy pół roku.
Przed przerwą rozegrał się mocny finał, w którym zobaczyliśmy efektowną walkę o władzę w kancelarii. Jaka jest firma po tych wydarzeniach? Niby spokojna. Ale ten spokój burzy Mike Ross i jego wspomniane już dylematy. O co chodzi? Dostaje sprawę 20-letniego syna poważnej klientki kancelarii. Chłopak, jadąc swoim porsche, kogoś potrącił. Mike okazuje się niezdolny do chłodnego prowadzenia spawy ze względu na swoje rodzinne historie sprzed wielu lat.
Ale w Mike'u odzywają się też wyrzuty sumienia innego typu. Zaczyna sobie zadawać na przykład pytania, czy można tolerować łapówki i czy można sypiać z mężatkami. Do tego dochodzi oczywiście Rachel. Niby napięcie między nimi trwa od samego początku serialu, ale nic za bardzo nie może się z tego urodzić.
Dla mnie to dosyć nużące. Naprawdę, od takiego serialu nie oczekuje roztrząsania dylematów moralnych. Chciałem zobaczyć kolejne odcinki thrillera, a nie oglądać faceta, który nie może się pozbierać. Jestem też rozczarowany, że Mike stał się znów główną postacią serialu. Miałem cichą nadzieję, że dowiemy się nieco więcej o Donnie i o Jessice. A zwłaszcza o tej drugiej. W końcu czarnoskóra kobieta na czele wielkiej firmy to widok równie częsty jak prawnik bez dyplomu. Ciekawe, jakie tajemnice kryje?
Z zapowiedzi kolejnych odcinków wynika, że niebawem coś się zacznie dziać. Oby. Powrót "Suits" okazał się póki co raczej senny i nudnawy. Mam nadzieję, że akcja przyspieszy już za tydzień.