Aktorski serial "One Piece" da radę? "Nie mogę powiedzieć, że coś jest dobre, jeżeli takie nie jest"
Karolina Noga
21 sierpnia 2023, 11:33
"One Piece" (Fot. Netflix)
Aktorska adaptacja kultowej mangi "One Piece" zbliża się wielkimi krokami. Czy fani mają się o co martwić? Netflix podzielił się wiadomością od Eiichiro Ody, która sugeruje, że będzie dobrze.
Aktorska adaptacja kultowej mangi "One Piece" zbliża się wielkimi krokami. Czy fani mają się o co martwić? Netflix podzielił się wiadomością od Eiichiro Ody, która sugeruje, że będzie dobrze.
Aktorski serial "One Piece" zadebiutuje na Netfliksie 31 sierpnia. Netflix podzielił się tytułami i opisami odcinków "One Piece", pokazano także zwiastun. Tymczasem możemy dowiedzieć się, co o adaptacji myśli twórca mangi Eiichiro Oda – który jest także jednym z producentów wykonawczych ekranizacji.
One Piece – Eiichiro Oda jest zadowolony z adaptacji
Na oficjalnych profilach "One Piece" pojawiło się klimatyczne nagranie – na tle morza pojawia się wszystko to, co Eiichiro Oda miał do powiedzenia w trakcie prac nad adaptacją.
Do Netfliksa:
– Musimy brać pod uwagę najgorszy scenariusz.
– Nie mogę mówić, że coś jest dobre, jeśli tak nie jest.
– To jest bardzo dobre, ale możemy zrobić to jeszcze lepiej.
– Fani mi ufają. Więc nie mogę ich okłamywać.
– Znaleźliśmy naszego prawdziwego Luffy'ego. Jestem w szoku.
– Jestem poruszony miłością do "One Piece", która przelewa się przez każdy kadr.
Od Eiichiro Ody"Zróbmy coś świetnego".
To Netflix:
– We need to consider the worst-case scenario.
– I can't say something is good when it isn't.
– This is very good, but we can do even better.
– The fans trust me. So I can't lie to them.
– We actually found our real-life Luffy. I'm shocked.
– I'm touched by the love… https://t.co/ZrOetWDreg— ONE PIECE(ワンピース) Netflix (@onepiecenetflix) August 19, 2023
Showrunnerzy serialu, Steven Maeda ("Z Archiwum X") i Matt Owens ("Agenci T.A.R.C.Z.Y."), zapewniają z kolei, że Eiichiro Oda był naprawdę surowy, a praca nad serialem przyniosła im mnóstwo stresu. Koniec końców oni także są bardzo zadowoleni z efektu.
— Chyba nigdy w życiu nie denerwowałem się bardziej. Oto osoba, która stworzyła tę historię, którą darzę tak wielką miłością i szacunkiem, i ja ją proszę, by powierzyła mi swoje dziecko. Nie będę kłamać, na początku był twardy – to nie była pierwsza próba stworzenia aktorskiego "One Piece", a my nie byliśmy pierwszymi ludźmi, którzy próbowali wyrazić to w nowy sposób. Ale myślę, że kiedy zdał sobie sprawę, że wychodzimy z właściwego miejsca – próbując chronić tę serię i stworzyć nową drogę, aby jeszcze więcej osób się w niej zakochało – zaczął nam ufać – powiedział Matt Owens.
1. sezon aktorskiej wersji "One Piece" ma liczyć osiem odcinków. W głównej roli występuje Iñaki Godoy ("Kto zabił Sarę?") jako Luffy, a w obsadzie są także m.in. Steven Ward jako Mihawk, Celeste Loots jako Kaya, Langley Kirkwood jako kapitan Morgan, Alexander Maniatis jako Klahadore, Craig Fairbass jako Zeff, Chioma Umeala jako Nojiko, Mackenyu ("Pacific Rim: Rebelia") jako Roronoa Zoro, Emily Rudd ("Ulica Strachu") jako Nami, Jacob Romero Gibson ("All Rise") jako Usopp i Taz Skylar jako Sanji.