Jak zakończy się "Outlander"? Czy bardzo odejdzie od książek? Ekipa szykuje niespodzianki na 8. sezon
Marta Wawrzyn
21 sierpnia 2023, 09:12
"Outlander" (Fot. Starz)
"Outlander" ma jeszcze wrócić z drugą częścią 7. sezonu, ale twórcy już myślą o finałowych odcinkach. Co wydarzy się w 8. sezonie i jak zakończy się historia Jamiego i Claire? Będą niespodzianki – i nie wszystko będzie jak w książkach.
"Outlander" ma jeszcze wrócić z drugą częścią 7. sezonu, ale twórcy już myślą o finałowych odcinkach. Co wydarzy się w 8. sezonie i jak zakończy się historia Jamiego i Claire? Będą niespodzianki – i nie wszystko będzie jak w książkach.
Podczas gdy my rozpoczęliśmy kolejny Droughtlander, czyli smutny czas oczekiwania na kolejne odcinki serialu "Outlander", ekipa wybiega myślami w kierunku 8. sezonu, który będzie finałowy – i który obecnie już by powstawał, gdyby nie strajki w Hollywood. W przyszłym roku zobaczymy pozostałe osiem odcinków 7. sezonu, a jak zakończy się cała historia? Na ten temat parę słów powiedziała producentka serialu Maril Davis.
Outlander sezon 8 – jak zakończy się serial, a jak książki?
O to, czy "Outlander" da radę zekranizować wszystkie książki Diany Gabaldon, fani pytają od dawna. W 7. sezonie serialu obejrzymy wydarzenia z tomów "Kość z kości" i "Spisane własną krwią", do adaptacji zostanie więc tom dziewiąty, "Powiedz pszczołom, że odszedłem", wydany w USA w 2021 roku (i rok później w Polsce), a także dziesiąta, niegotowa jeszcze książka Diany Gabaldon, która ma zamknąć całą serię.
Czy zakończenie serialu będzie zgodne z tym, co zaplanowała dla Jamiego (Sam Heughan) i Claire (Caitriona Balfe) autorka sagi?
— Rozmawialiśmy trochę z Dianą. Kiedy rozpracujemy, jakie faktycznie będzie zakończenie – czego jeszcze do końca nie mamy – myślę, że zapytamy ją i upewnimy się, że jej to pasuje. Pytałam ją o rzeczy, które chcemy zrobić, aby upewnić się, że się na to zgadza. Ostatnią rzeczą, jaką byśmy chcieli zrobić, jest nadepnięcie Dianie na odcisk. Była tak kochana i wspierała ten serial, i ekscytowała się tym, jak poszedł. Chcemy jej się odwdzięczyć, okazać jej szacunek i oddać sprawiedliwość książkom – zapewniła Maril Davis w rozmowie z Radio Times.
Jeśli podejrzewacie, że historia z serialu nie będzie w stu procentach odpowiadać tej z książek, to prawdopodobnie macie rację. Producentka "Outlandera" w dalszej części wywiadu zasugerowała, że szykują się pewne zmiany.
— Ale też ona zawsze czuła, że książki należą do niej, a serial jest czymś innym. I kocham to w niej. Daje nam swobodę podejmowania ryzyka i robienia tego nieco inaczej. Oczywiście będziemy ją o wszystko pytać, [ale] oczywiście to będzie musiało być trochę inne, ponieważ ona to kończy i sama tego nie rozpracowała – co tam będzie – a my będziemy musieli zakończyć nasz serial. Jestem tym podekscytowana, ale mamy parę niespodzianek w zanadrzu.
Czy w takim razie powinniśmy spodziewać się podobnej sytuacji, jak ta z finałem "Gry o tron"? Maril Davis przyznała, że niełatwo jest kończyć serial, zanim wyszła ostatnia książka, ale wszystkim zależy na satysfakcjonującym zakończeniu. I tak, to prawda, że będzie ono trochę inne niż zakończenie sagi "Obca".
— Jest to trudne, ponieważ nie kończymy serii książek, oczywiście jest jeszcze jedna książka. Trudno jest to zakończyć, zanim zakończą się książki. Jest tak wiele rzeczy do prześledzenia i rozpracowania. Chcemy satysfakcjonującego zakończenia, które oczywiście nie jest zakończeniem Diany. (…) To nie będzie zakończenie Diany, ponieważ ona wciąż pisze, ale to będzie satysfakcjonujące zakończenie dla nas, dla serialu. Niezależnie od tego, jest to smutne, jest to bardzo słodko-gorzkie, ale jestem tym naprawdę podekscytowana.
Co ciekawe, Diana Gabaldon ostatnio zasugerowała, że dziesiąty tom sagi może nie być wcale ostatnim, choć na razie taki jest plan. Tymczasem Sam Heughan, który wie, jakie zakończenie planuje pisarka, przyznał, że chciałby, by serial zakończył się inaczej.