Rob Lowe tłumaczy, dlaczego odszedł z "The West Wing". "To była bardzo niezdrowa relacja" – mówi
Karolina Noga
13 sierpnia 2023, 12:03
"The West Wing" (Fot. NBC)
"The West Wing" to jeden z najpopularniejszych i najczęściej nagradzanych seriali w historii, a w pierwszych sezonach serca widzów porwał Rob Lowe. Teraz aktor wyznał, dlaczego odszedł z obsady.
"The West Wing" to jeden z najpopularniejszych i najczęściej nagradzanych seriali w historii, a w pierwszych sezonach serca widzów porwał Rob Lowe. Teraz aktor wyznał, dlaczego odszedł z obsady.
"The West Wing", aka "Prezydencki poker", to kultowy serial polityczny autorstwa Aarona Sorkina, który pokazuje kulisy pracy Białego Domu, a przede wszystkim jego zachodniego skrzydła, gdzie urzęduje prezydent USA. Serial emitowany był w latach 1999-2006, a jedną z jego głównych gwiazd w pierwszych sezonach był Rob Lowe. Odejście aktora zszokowało publiczność, a teraz aktor opowiedział o powodach decyzji.
The West Wing – dlaczego Rob Lowe odszedł z serialu?
Rob Lowe wcielał się w rolę zastępcy dyrektora ds. komunikacji Białego Domu – Sama Seaborna. Aktor odszedł z serialu po czterech sezonach, w szczycie popularności, i jak twierdzi po latach – była to najlepsza decyzja w jego życiu.
— Ilekroć rozmawiam z aktorami, którzy narzekają na relacje w swoich serialach, to się zdarza – zdarza się w każdym miejscu pracy. Możesz znaleźć się w środowisku, w którym ludzie cię osaczają, chcą zobaczyć twoją porażkę, nie doceniają cię czy cokolwiek. Ilekroć dzielę się swoimi historiami, ludzie mówią: "Nigdy więcej nie podzielę się własnymi historiami". Sprawiłyby, że włosy stanęłyby wam dęba, a niektóre z nich opisałem. Podzieliłem się niektórymi z nich w swojej książce, ale celowo nie podzieliłem się połową innych, ponieważ sprawiłoby to, że zaangażowane osoby wyglądałyby tak źle, że nie chciałem im tego robić. Nie miałem więc dobrych doświadczeń – powiedział w podcaście "Podcrushed" Penna Badgleya (za Entertainment Weekly).
"The West Wing" było niesamowicie uznaną produkcją, która zdobyła m.in. 26 nagród Emmy, wygrywając chociażby z "Rodziną Soprano". Rob Lowe porównał swoje doświadczenia z serialem do związku z popularną, ale wredną dziewczyną. Do tego porównania zainspirowały go jego dzieci, które zaczęły wchodzić w swoje pierwsze, nie do końca zdrowe związki.
— To popularna dziewczyna, wszyscy ją lubią, jest piękna, musi być super – takie rzeczy ludzie mówili mi o kręceniu "The West Wing". To takie popularne, to takie niesamowite, to musi być niesamowite. Ale wiem, jak to jest, i jeśli nie potrafiłbym od tego odejść, to jak mógłbym zachęcić moje dzieci do odejścia [od swoich toksycznych relacji]? Odszedłem od najpopularniejszej dziewczyny w szkole, ale wiedziałem też, że był to bardzo niezdrowy związek, i była to najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem.
Pomimo pożegnania się z serialem po 4. sezonie, Lowe powtórzył swoją rolę w dwóch odcinkach w siódmym i ostatnim sezonie w 2006 roku i ponownie w 2020 roku w specjalnym programie HBO na rzecz organizacji non-profit When We All Vote. Obecnie możemy oglądać aktora w serialu "9-1-1: Teksas".