Zdjęcia do 4. sezonu "Wiedźmina" mocno opóźnione. Jaki powód i kiedy możliwa premiera kontynuacji?
Agata Jarzębowska
26 lipca 2023, 11:33
"Wiedźmin" (Fot. Netflix)
Produkcja 4. sezonu "Wiedźmina" jest opóźniona. Wiele wskazuje na to, że pomimo wcześniejszych planów zdjęcia rozpoczną się dopiero w 2024 roku. Dlaczego?
Produkcja 4. sezonu "Wiedźmina" jest opóźniona. Wiele wskazuje na to, że pomimo wcześniejszych planów zdjęcia rozpoczną się dopiero w 2024 roku. Dlaczego?
Początkowo planowano, że zdjęcia do 4. sezonu "Wiedźmina" rozpoczną się we wrześniu 2023 roku i potrwają do maja 2024 roku. Jak twierdzi Redanian Intelligence, opierając się na swoich źródłach, sytuacja się zmieniła. Produkcję opóźniono do 2024 roku i zdjęcia do 4. sezonu nie rozpoczną się wcześniej.
Wiedźmin sezon 4 – zdjęcia do nowej serii opóźnione
Dokładne przyczyny opóźnienia nie są znane, ale najprawdopodobniej ma to związek z trwającymi strajkami WGA i SAG-AFTRA. Początkowo planowano nakręcenie sezonu 4 podczas strajku WGA, ponieważ scenariusze do niego zostały ukończone przed strajkiem scenarzystów, jednak strajk aktorów wprowadza dużo więcej komplikacji.
Chociaż główna obsada, w tym Freya Allan (Ciri), Anya Chalotra (Yennefer) i Joey Batey (Jaskier), to brytyjscy aktorzy i prawdopodobnie mogą bez przeszkód pracować, to już Liam Hemsworth z dużym prawdopodobieństwem należy do SAG-AFTRA. Mimo że nowy Geralt jest Australijczykiem, wiele produkcji, w których brał udział, jest amerykańskich i z tego powodu może on należeć do związku. A zapewne z całej obsady aktorskiej nie jest on jedyny.
Kiedy możemy się spodziewać 4. sezonu "Wiedźmina"? Biorąc pod uwagę, że zdjęcia rozpoczną się dopiero w 2024 roku, jest mało możliwe, by premiera nastąpiła przed 2025 rokiem. Dla porównania, zdjęcia do sezonu 3 rozpoczęły się 31 marca 2022 roku i zakończyły 12 września 2022 roku, a premiera odbyła się latem 2023 roku. To w sumie około 14 miesięcy na realizację zdjęć i postprodukcję.
Chociaż zdjęcia do 4. sezonu zostały przesunięte, osoby pracujące przy serialu miały w końcu możliwość spotkać Hemswortha. Gdy obsada "Wiedźmina" miesiąc temu promowała 3. sezon, aktorzy otwarcie mówili, że jeszcze nie mieli okazji go poznać. Ostatnio taką okazję miał Joey Batey, a teraz w rozmowie z serwisem Metro swoimi wrażeniami dzieli się kostiumolożka Lucinda Wright.
— Spotkałam Liama na krótko i jest on wysoki, ma 6 stóp i 4 cale [1,95 m]. [To] kolejny piękny okaz dla kostiumolożki do zaprezentowania, więc czuję się bardzo szczęśliwa. To także bardzo ekscytujące, ponieważ on przyniesie coś wyjątkowego.
Podobnego wrażenia jest scenograf Andrew Laws, który w tym samym wywiadzie zdradził, że Hemsworth odwiedził już studio, gdzie powstaje serial.
— To będzie bardzo ekscytujący sezon. Liam odwiedził już studio, omówiliśmy z nim wstępne koncepcje pomysłów na różne rzeczy. Jest bardzo podekscytowany i pełen entuzjazmu. Myślę, że to będzie naprawdę wspaniała ewolucja dla serialu.
Ale zanim nastąpi zamiana Henry'ego Cavilla na Hemswortha, czas na trzy finałowe odcinki 3. sezonu "Wiedźmina", które zobaczymy już jutro. Wypełniając czas oczekiwania, możecie obejrzeć zwiastun sezonu 3B, który zapowiada pożegnanie z obecnym Geraltem.