HBO zawiesiło umowę z George'em R.R. Martinem. Autor "Gry o tron" po stronie strajków w Hollywood
Agata Jarzębowska
24 lipca 2023, 10:43
"Ród smoka" (Fot. HBO)
George R.R. Martin wyjawił, że jego dalsza współpraca z HBO będzie trudniejsza przez trwające właśnie strajki. I zapewnił, że jest całym sercem za strajkującymi.
George R.R. Martin wyjawił, że jego dalsza współpraca z HBO będzie trudniejsza przez trwające właśnie strajki. I zapewnił, że jest całym sercem za strajkującymi.
Chociaż George R.R. Martin znany jest przede wszystkim jako autor "Pieśni lodu i ognia", seriale takie jak "Gra o tron" czy "Ród smoka" nie są ani jego pierwszymi, ani jedynymi współpracami związanymi z telewizją. Martin, który przez lata pisał scenariusze telewizyjne, jest członkiem związku zawodowego WGA od 1986 roku i trwające strajki siłą rzeczy mają także wpływ na jego kontrakty z HBO.
Ród smoka – HBO zawiesiło umowę z Martinem
George R.R. Martin poinformował na swoim blogu, że jego umowa z HBO została zawieszona 1 czerwca. W swoim wpisie umieścił przemówienie Fran Drescher z podpisem: "Nie mogę dodać nim poza: amen". I podkreślił, że trwające strajki są "najważniejszymi w jego życiu".
— Nikt nie może być pewien, dokąd stąd zajdziemy, ale mam złe przeczucie, że ten strajk będzie długi i gorzki. Może być tak źle, jak w czasie niesławnego strajku z 1985 roku, chociaż mam nadzieję, że nie.
Jak zauważył, że te strajki tak naprawdę nie dotyczą ani jego, ani innych znanych scenarzystów/pisarzy czy popularnych aktorów, którzy nie muszą się martwić o zasób swojego konta, bo odnieśli sukces. Ich dołączenie do protestu jest wyrazem wsparcia dla pozostałych członków WGA i SAG-AFTRA.
— Strajkujemy dla początkujących scenarzystów, redaktorów, studentów, którzy mają nadzieję się przebić, aktorów, którzy mają cztery kwestie dialogu, i ludzi, którzy pracują w swojej pierwszej pracy i marzą, tak jak ja w latach 80., o stworzeniu własnego serialu.
Pisarz nie omieszkał wyrazić także swojego zdziwienia tym, że brytyjscy aktorzy nie mogą strajkować i tym samym wesprzeć swoich kolegów. Jak napisał, zdjęcia do "Rodu smoka" mogą być kontynuowane, ponieważ scenariusze zostały ukończone przed strajkiem WGA. Ale nie krył rozczarowania tym, że aktorzy z obsady "Rodu smoka" muszą dalej pracować na planie i nie mogą dołączyć do strajku solidarnościowego, bo konsekwencją mogą być zwolnienia i pozwy.
— Szczerze mówiąc, byłem zszokowany, gdy to usłyszałem. Jedna z dwóch głównych brytyjskich partii politycznych, Partia Pracy, ma swoje korzenie w ruchu związkowym. Jak mogli pozwolić na wprowadzenie takich antyzwiązkowych regulacji? Wydaje mi się, że Partia Pracy rzeczywiście musi lepiej chronić prawo [związków] do strajku.
Pisarz zapewnił, że na szczęście ma zajęcie: codziennie pisze "Wichry zimy". Zapewnia, że redaguje i dopisuje kolejne fragmenty, chociaż "prace nie idą mu tak szybko, jak by chciał", a na pewno "nie tak szybko, jak wy byście chcieli". Kto wie, być może przedłużające się strajki sprawią, że fani "Pieśni lodu i ognia" w końcu doczekają się kolejnej książki z serii.