Właściciel prawdziwego odpowiednika knajpy z "The Bear" nigdy nie obejrzał serialu. Dlaczego go unika?
Agata Jarzębowska
13 lipca 2023, 16:33
"The Bear" (Fot. FX)
Właściciel knajpki z kanapkami, która była inspiracją dla serialu "The Bear", nigdy go nie obejrzał. Dlaczego Chris Zucchero unika serialu jak ognia, chociaż cały świat go pokochał?
Właściciel knajpki z kanapkami, która była inspiracją dla serialu "The Bear", nigdy go nie obejrzał. Dlaczego Chris Zucchero unika serialu jak ognia, chociaż cały świat go pokochał?
W Polsce nadal czekamy na premierę 2. sezonu "The Bear", ale za granicami naszego kraju jest on szeroko chwalony. Polscy fani zobaczą 2. sezon "The Bear" 2 sierpnia na Disney+, a tymczasem jest jedna osoba, która nie widziała nawet jednego odcinka serialu. Chris Zucchero to właściciel uwielbianego Mr. Beef w Chicago i inspiracja dla uwielbianego przez wszystkich serialu. Dlaczego sam nie zdecydował się na seans?
The Bear – właściciel Mr. Beef nadal nie widział serialu
Variety przeprowadziło wywiad z Chrisem Zucchero, który od przedszkola jest przyjacielem twórcy "The Bear", Christophera Storera. Zucchero pozwolił koledze nakręcić większość pilota w swojej knajpce – która jest rodzinnym biznesem i funkcjonuje od 1979 roku – a nawet pojawił się w tym odcinku jako osoba, która dostarcza mięso dla Carmy'ego (Jeremy Allen White). Wydaje się więc, że powinien zobaczyć przynajmniej jeden odcinek, choćby z czystej ciekawości. Dlaczego tego nie zrobił?
— To może zabrzmieć trochę arogancko, ale nigdy nie płaciliśmy za reklamę czy PR dla [marki] Mr. Beef, a mimo to mieliśmy ogromne szczęście. Na przykład Jay Leno i jego przyjaźń z moim ojcem sprawiły, że Mr. Beef stał się sławny. Więc przez lata byłem w Food Network, Travel Channel, rozmawiałem z reporterami – ale nigdy nie czytałem ani nie oglądałem niczego, w czym pojawił się Mr. Beef.
Why the Owner of the Shop That Inspired 'The Bear' Hasn't Seen the Show: 'Somebody's Still Got to Make Beef' https://t.co/RdoXk7pZJc
— Variety (@Variety) June 23, 2023
Dziennikarka Variety zapytała, czy wiąże się to z jakimś zabobonnym podejściem. Okazuje się jednak, że zachowanie Zucchero niewiele ma wspólnego z zabobonami.
— Nie, to jest dla mnie raczej krępujące. Po prostu czuję się dziwnie. Ludzie "od jedzenia" to nie to samo, co aktorzy czy muzycy. Wiesz co mam na myśli? To jest ten sam powód, dla którego tak naprawdę nie promuję niczego za pomocą "The Bear". Nie chcę być facetem, który mówi: "Spójrz na mnie. Jestem pi*przonym facetem od 'The Bear'".
Jak przyznał, gdy zgadzał się na powstanie serialu, nie do końca zdawał sobie sprawę z "wagi tego wszystkiego". Jak mówi, w tamtym czasie "Storer zrobił tylko coś z Chrisem Rockiem i serial 'Ramy', który moim zdaniem jest znacznie lepszym serialem. Naprawdę nigdy nie widziałem 'The Bear'". Poza tym Zucchero nie ukrywa, że jest zajęty prowadzeniem restauracji.
— Ktoś wciąż musi wstać następnego dnia i przygotować wołowinę. Jedyną rzeczą, jaką kiedykolwiek w życiu znałem, była ta restauracja.
Tymczasem 2. sezon "The Bear" pobił rekord oglądalności, stając się najchętniej oglądaną premierą serialu FX na platformie Hulu w historii. Nie podano konkretnych danych, ale poinformowano, że na przestrzeni pierwszych czterech dni od premiery serial miał o 70% wyższą oglądalność niż poprzednio. A to nie jedyny powód do radości twórców serialu, ponieważ "The Bear" zgarnęło także nominacje do nagród Emmy.