Czy twórcy "Wiedźmina" mają się o co martwić? Część fanów wyraźnie zaczęła bojkot serialu już teraz
Agata Jarzębowska
5 lipca 2023, 13:02
"Wiedźmin" (Fot. Netflix)
Wczesne sygnały wskazują, że użytkownicy Netfliksa spełniają swoje obietnice i ignorują "Wiedźmina". Czy po raz pierwszy bojkot może faktycznie przynieść skutek?
Wczesne sygnały wskazują, że użytkownicy Netfliksa spełniają swoje obietnice i ignorują "Wiedźmina". Czy po raz pierwszy bojkot może faktycznie przynieść skutek?
Gdy ogłoszono, że Henry Cavill odchodzi z serialu "Wiedźmin" po 3. sezonie i zostanie zastąpiony przez Liama Hemswortha, wielu fanów ogłosiło, że bez Cavilla oglądać serialu nie będzie. Część z widzów zapowiedziała, że 3. sezon będzie ostatnim, jaki zobaczą z szacunku do aktora, a inni grozili, że zbojkotują także i sezon 3. I wyniki oglądalności zdają się to potwierdzać.
Wiedźmin sezon 3 – czy widzowie już bojkotują serial?
Pomimo wielu zapewnień twórców, że 3. sezon będzie wierny książkom i prośbom, by widzowie dali kolejnym sezonom szansę, fani wydają się nieugięci. Jak zauważyła strona We Got This Covered, analiza wczesnych danych oglądalności nowych odcinków wskazuje, że "Wiedźmina" ogląda mniej osób niż kiedykolwiek wcześniej.
W pierwszym tygodniu obecności na listach top 10 Netfliksa 3. sezon "Wiedźmina" wypada bardzo, bardzo przeciętnie. Widzowie oglądali nowe odcinki łącznie przez 73 mln godzin w ciągu pierwszych czterech dni od premiery, co przekłada się na średnio 14,6 mln godzin na odcinek.
Kiedy 2. sezon pojawił się 17 grudnia 2021 roku, w tym samym czasie oglądano go przez 142,43 mln godzin, co daje średnio 17,8 mln na odcinek – warto jednak podkreślić, że mowa o wszystkich ośmiu odcinkach, które zostały wypuszczone naraz. Te liczby wydają się dla Netfliksa sygnałem, że serial nie jest już tak wyczekiwany przez widzów – co tłumaczyłoby nowe reklamy, zapewniające, że Henry Cavill nadal gra Geralta.
Oczywiście musimy wziąć pod uwagę podział sezonu na dwie części. Część z widzów mogła świadomie odłożyć oglądanie sezonu 3A, by obejrzeć całość dopiero 27 lipca, gdy dostaniemy trzy ostatnie odcinki sezonu. Nie można jednak wykluczyć, że fani zgodnie rozpoczęli bojkot serialu.
Warto zauważyć, że 3. sezon będzie miał mimo wszystko łatwiejszą drogę do odniesienia potrzebnego sukcesu: Netflix zmienił bowiem zasady mierzenia oglądalności seriali i to na korzyść swoich produkcji. 3. sezon "Wiedźmina" nie musi już "wykręcać" oglądalności w 28 dni, będzie mieć na to aż 91 dni. Platforma porzuciła także koncentrowanie się tylko na czasie oglądania i od teraz bierze pod uwagę liczbę wyświetleń danego tytułu. Nie zmienia to jednak faktu, że twórcy serialu mają prawo czuć się zaniepokojeni obecnymi wynikami oglądalności.