Pojawiły się dziwne reklamy 3. sezonu "Wiedźmina". Netflix zapewnia fanów, że Henry Cavill wciąż tu jest
Agata Jarzębowska
5 lipca 2023, 10:02
"Wiedźmin" (Fot. Netflix)
Netflix w nietypowy sposób przypomina widzom, że Henry Cavill nadal gra w 3. sezonie "Wiedźmina". Zobaczcie zaskakującą kampanię marketingową.
Netflix w nietypowy sposób przypomina widzom, że Henry Cavill nadal gra w 3. sezonie "Wiedźmina". Zobaczcie zaskakującą kampanię marketingową.
Ponieważ przez ostatnie miesiące równie chętnie co premierę 3. sezonu "Wiedźmina" omawiano odejście Henry'ego Cavilla i zastąpienie go Liamem Hemsworthem, część z widzów mogła odnieść wrażenie, że Cavilla nie będzie w serialu już teraz. Netflix w interesujący sposób zapewnia więc widzów, że Brytyjczyk nadal gra Geralta.
Wiedźmin sezon 3 – reklamy. Henry Cavill wciąż tu jest
Pomimo wielu plakatów promocyjnych, wywiadów i zwiastunów z Henrym Cavillem promujących 3. sezon, Netflix chyba obawia się, że część z widzów nadal go nie obejrzała, bo jest przekonana, że gra w nim już Liam Hemsworth. Obawa nie jest bezzasadna, ponieważ wielu z nich zarzeka się, że nie powróci do oglądania serialu bez Cavilla w obsadzie – choć czy tak będzie, czy też ciekawość wygra z bojkotem, czas pokaże. Gigant postanowił jednak zapewnić, że ten sezon ciągle ma naszego ulubionego wiedźmina, wyświetlając na ogromnych billboardach krótką informację:
Tak, on ciągle jest Geraltem w 3. sezonie "Wiedźmina".
Just in case you need a reminder. pic.twitter.com/bvV0hYjymU
— The Witcher (@witchernetflix) July 3, 2023
Napisy wyświetlono w różnych miejscach w Wielkiej Brytanii, w tym na słynnych zabytkach Londynu i na wybrzeżu Dover. Marketing ma zachęcić widzów, by usiedli do obejrzenia 3. sezonu "Wiedźmina", tym bardziej że trzy finałowe odcinki dopiero przed nami. Na usta ciśnie się jednak pytanie, jakie napisy wyświetlą się przy okazji 4. sezonu? "On już nie gra Geralta", a może "Henry Cavill tu był"?
Tymczasem z innego frontu pojawiły się mocno zaskakujące doniesienia: spin-off o Szczurach został nakręcony w zaskakująco szybkim tempie. Równocześnie Joey Batey wyjawił, że po przeczytaniu pierwszej wersji scenariusza do 3. sezonu wysłał uwagi liczące 7 tys. słów i mocno ingerował w pracę scenarzystów. Wspomniał też o tym w rozmowie z Serialową, gdzie opowiedział o zmianach w wątku Jaskra i przyznał, że walczył, by zachować sceny z książek. Zdradził też, jak wyglądała jego współpraca z Percivalem przy utworze "The Ride of The Witcher".