Zaskakujące doniesienia o spin-offie "Wiedźmina". Serial o Szczurach nakręcono niepokojąco szybko
Agata Jarzębowska
4 lipca 2023, 10:44
"Wiedźmin" (Fot. Netflix)
Pojawiły się niepokojące doniesienia z planu spin-offu "Wiedźmina" koncentrującego się na bandzie Szczurów. Serial miał zostać nakręcony w zaskakująco krótkim czasie.
Pojawiły się niepokojące doniesienia z planu spin-offu "Wiedźmina" koncentrującego się na bandzie Szczurów. Serial miał zostać nakręcony w zaskakująco krótkim czasie.
Podczas gdy wszyscy żyjemy 3. sezonem "Wiedźmina", którego finał dopiero przed nami, niepokojące doniesienia przychodzą z zupełnie innego frontu. Prace nad spin-offem poświęconym bandzie Szczurów miały zostać zakończone w zaskakująco krótkim czasie, co nie wydaje się dobrą wróżbą na przyszłość.
Wiedźmin – zakończono zdjęcia do spin-offu o Szczurach
Jak podaje Redanian Intelligence, którego nieoficjalne doniesienia często znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości, spin-off o Szczurach, zwany roboczo "Riff Raff", miał zostać nakręcony w zaledwie dwa miesiące. Jest to zaskakujące, ponieważ wcześniejsze informacje mówiły o pięciu, a nawet sześciu miesiącach planowanej pracy. Co ciekawe, Netflix nadal nie potwierdził oficjalnie, że serial w ogóle powstaje, a 8 maja pisaliśmy o tym, że obsada zaczyna dopiero pojawiać się na planie zdjęciowym.
The Witcher's 'Rats' Prequel Wraps Filming, Possibly Gets Cut Shorthttps://t.co/RVHdm5ICQB
— Redanian Intelligence (@RedanianIntel) July 3, 2023
Początkowo zakładano, że serial może mieć nawet osiem odcinków, ale w tak krótkim czasie nie da się nakręcić tak dużej ilości materiału. Jak pamiętamy, podobne cięcia odbyły się w przypadku wcześniejszego spin-offu pt. "Rodowód krwi" – ale przeprowadzono je w postprodukcji i jak wiemy, nie skończyło się to dobrze dla serialu.
Kolejną zadziwiającą rzeczą jest to, że przyspieszone prace na planie odbyły się w momencie trwania strajku scenarzystów, co wyklucza zmienianie scenariusza podczas pracy na planie serialu. W scenariuszach nie wolno bowiem zmienić obecnie nawet jednego przecinka. Sam strajk rozpoczął się 2 maja, a więc przed tym, jak rozpoczęto zdjęcia do serialu, nie było więc czasu na to, by w trakcie pracy na planie zmieniać otrzymany materiał – od skrócenia długości serialu, być może nawet o połowę, po zamianę go na film pełnometrażowy.
Trudno na chwilę obecną powiedzieć, co dokładnie dzieje się z projektem i w jakiej wersji go zobaczymy. Powyższe informacje jednak nie napawają żadnym optymizmem.
Według doniesień w serialu występują: Ben Radcliffe (Giselher), Christelle Elwin (Mistle), Fabian McCallum (Kayleigh), Aggy K. Adams (Iskra), Juliette Alexandra (Reef), Connor Crawford (Asse). Na planie pojawił się także Dolph Lundgren, który miały zagrać Brehena. Nie zobaczymy natomiast Freyi Allan w roli Ciri. Showrunnerką jest Haily Hall, scenarzystka "Wiedźmina", a reżyseruje Mairzee Almas ("Sandman", "Cień i kość"). Lauren S. Hissrich znajdzie się w ekipie producentów wykonawczych.