Obsada "Wiedźmina" komentuje obsadzenie Liama Hemswortha w roli Geralta: "To będzie dziwaczne"
Agata Jarzębowska
30 czerwca 2023, 12:13
"Wiedźmin" (Fot. Netflix)
Obsada "Wiedźmina" komentuje odejście Henry'ego Cavilla, przyznając, że zobaczenie Liama Hemswortha w roli Geralta będzie "dziwaczne".
Obsada "Wiedźmina" komentuje odejście Henry'ego Cavilla, przyznając, że zobaczenie Liama Hemswortha w roli Geralta będzie "dziwaczne".
Chociaż obsada serialu "Wiedźmin" regularnie powtarza, że jest podekscytowana nadchodzącymi zmianami i pojawieniem się Liama Hemswortha w roli Geralta, to jednocześnie nie ukrywają oni, że będzie to też "bardzo dziwne". Hemsworth w 4. sezonie zastąpi Henry'ego Cavilla, który zrezygnował ze swojej roli po trzech sezonach.
Wiedźmin sezon 4 – obsada o Liamie Hemsworcie
Podczas wywiadu dla serwisu ComicBook gwiazdy serialu Joey Batey (Jaskier), Freya Allan (Ciri) i Anya Chalotra (Yennefer) zostały zapytane o swoje odczucia w związku z odejściem Henry'ego Cavilla z serialu. Serialowa Yen nie ukrywała, że będzie to dziwny czas dla wszystkich.
— [Jestem] podekscytowana. Tak, nie mogę się doczekać, aż Liam do nas dołączy. To znaczy, on już jest, ale chodzi mi o to, żeby go poznam i zobaczę go jako Geralta. To będzie dziwaczne i czuję, że na pewno odczuję tę stratę. Myślę, że wszyscy to poczujemy. Henry był niesamowity i prowadził ten serial, więc na pewno odczuję [różnicę], ale jestem bardzo, bardzo podekscytowana tym, co nadchodzi. Mamy jeszcze wiele historii do opowiedzenia – powiedziała Chalotra.
Z kolei Freya Allan zauważa, że to ciekawe rozwiązanie: "Myślę, że zawsze jest to intrygujące i ekscytujące móc zobaczyć inną wersję lub interpretację tej postaci". Batey przyłączył się do zapewnień o tym, że nadchodzące zmiany są ekscytujące, równocześnie chwaląc atmosferę, jaką roztaczał na planie Cavill.
— Tak, jestem bardzo podekscytowany i wszyscy będziemy bardzo tęsknić za Henrym. I jak mówisz, za kulisami on zawsze bardzo, bardzo nas wspierał i był zabawnym, życzliwym profesjonalistą, który zawsze pierwszy się śmiał i żartował w złe dni, a [jego] obecność jest zakorzeniona w DNA serialu.
Chociaż wszyscy zgodnie zapewniają, że nie mogą się doczekać zmiany, z wywiadów wyraźnie wybrzmiewa fakt, że obsada nie miała okazji nawet porozmawiać z Hemsworthem. Batey i Chalotra przyznali, że doszło tylko do kontaktu mailowego, a Allan nie wymieniła z nim nawet żadnej wiadomości.
Jak zdradziła Chalotra, proces castingu Hemswortha do roli Geralta w ogóle nie obejmował próbnego czytania z kimkolwiek z obsady – co wydaje się bardzo nietypowym zagraniem. Takie testy "chemii ekranowej" są bowiem przeprowadzane regularnie, nie tylko przy kompletowaniu obsady do nowego serialu, ale także przy obsadzaniu ważnych postaci w kolejnych sezonach. A już nie mówiąc o tym, że mamy tutaj do czynienia z wymianą głównego aktora.
A jak wypadły nowe odcinki "Wiedźmina", które możemy już oglądać na Netfliksie? Zapraszamy do przeczytana naszej recenzji sezonu 3A "Wiedźmina".