Czy jest szansa na 5. sezon "Jeszcze nigdy…"? A może będzie spin-off? Ekipa rozwiewa wątpliwości fanów
4. sezon "Jeszcze nigdy…" jest dostępny na Netfliksie od zeszłego tygodnia. Pomimo zapowiedzi, że to już finał serialu, fani wciąż dopytują o więcej. Czy jest szansa na kontynuację? Uwaga na spoilery.
"Jeszcze nigdy…" powróciło z czwartym i finałowym sezonem, w którym obserwujemy drogę Devi (Maitreyi Ramakrishnan) i do college'u. Historia teoretycznie dobiegła końca, ale widzowie czują niedosyt i pytają: co dalej i czy będzie jakieś "dalej"?
Jeszcze nigdy sezon 5 – czy będzie kontynuacja serialu?
W finale Devi dostała się na wymarzone studia w Princeton i związała się z Benem (Jaren Lewison), który jest niedaleko, bo studiuje na Uniwersytecie Columbia. Fabiola (Lee Rodriguez) studiuje robotykę na Uniwersytecie Howarda, Eleanor (Ramona Young) kręci i gra w filmach, a w produkcji pomaga jej Trent (Benjamin Norris). Z kolei Paxton (Darren Barnet) związał się z poznaną w pracy w Sherman Oaks młodą nauczycielką i postanowił także wrócić na studia. Mogłoby się wydawać, że wszystko jest na swoim miejscu – ale narrator John McEnroe mówi w ostatnim zdaniu, które pada w serialu, "Żegnajcie… na razie", co oczywiście wzbudziło spekulacje fanów.
Maitreyi Ramakrishnan wzięła udział w rozmowie z Entertainment Weekly, gdzie skomentowała ostatnie słowa narratora i jak przyznała – sama nie wie, co to oznacza.
— Chciałabym wam powiedzieć, co to oznacza, ale nie jestem scenarzystką. (śmiech) Pamiętam, że czytałam scenariusz i jestem prawie pewna, że moja reakcja była mniej więcej taka: "No nie, nie ma takiej opcji!". Nie wiem, co oznacza "na razie", ale ma to sens, że tam się znalazło, ponieważ znakiem rozpoznawczym "Jeszcze nigdy…" jest chaos i zamieszanie. To właśnie robimy. Więc to ma sens.
Cała obsada serialu wzięła udział w rozmowie z ET Online, gdzie także skomentowali możliwość kontynuacji. Wszyscy byli zachwyceni zakończeniem i zgodzili się, że "zgodnie z tym, co wiedzą" jest to faktycznie koniec serialu. Richa Moorjani (Kamala) przyznała, że było to naprawdę satysfakcjonujące zakończenie, chociaż odczuwa pewien niedosyt. A czy jest szansa na kontynuację? Jaren Lewison ma pewien pomysł na powrót "Jeszcze nigdy…", tyle że niekoniecznie chciałby to robić teraz.
— Myślę, że byłoby fajnie, gdybyśmy zrobili to za jakiś czas, na przykład za 10, 15 lat, w zależności od tego, na jakich etapach naszych karier będziemy. Myślę, że zrobilibyśmy raczej film, jeśli kiedykolwiek powstanie kontynuacja (…). Te postacie znaczą dla nas tak wiele, nawet nie dlatego, że wcielaliśmy się w nie przez cztery lata i przywiązujesz się do postaci. My naprawdę je kochamy i chronimy je.
Czasami [są] wątki, w których oni zawodzą i myślę sobie wtedy: "Co ty robisz?". Trudno jest się pożegnać, ale Maitreyi i ja rozmawialiśmy w zeszłym roku i myślę, że oboje powiedzieliśmy, że serial odnalazł nas we właściwym czasie i nauczył nas tak wiele. A teraz myślę, że byliśmy gotowi [to zakończyć] i mogliśmy to wszystko zamknąć, a scenarzyści wykonali niesamowitą robotę.
Jeszcze nigdy – czy będzie spin-off serialu Netfliksa?
A o kim mógłby opowiadać spin-off "Jeszcze nigdy…", gdyby takowy powstał? W tym momencie nie ma żadnych planów, jest za to bardzo dużo różnych możliwości. Zdaniem Maitreyi Ramakrishnan to Trent zasługuje na osobny serial.
— Jeśli powstałby spin-off, to jego gwiazdą musiałby być Trent. To nie podlega dyskusji. Wybaczcie, ale to musiałby być Benjamin Norris. Kochamy cię!
Na ten moment nie wiadomo, czy twórczynie "Jeszcze nigdy…" Mindy Kaling (producentka serialu) i Lang Fisher (showrunnerka) mają w zanadrzu coś jeszcze. A co my sądzimy o finale? Zachęcamy do przeczytania naszej recenzji 4. sezonu "Jeszcze nigdy…".