Bryan Cranston chce przejść na emeryturę. Kiedy zobaczymy ostatnie role gwiazdy "Breaking Bad"?
Karolina Noga
9 czerwca 2023, 11:32
"Breaking Bad" (Fot. AMC)
Rola Bryana Cranstona w serialu "Breaking Bad" uznawana jest za jedną z najlepszych kreacji telewizyjnych w historii – i aktor nie zamierza walczyć o to, żeby ją przebić. Wręcz przeciwnie, planuje już emeryturę.
Rola Bryana Cranstona w serialu "Breaking Bad" uznawana jest za jedną z najlepszych kreacji telewizyjnych w historii – i aktor nie zamierza walczyć o to, żeby ją przebić. Wręcz przeciwnie, planuje już emeryturę.
Bryan Cranston zachwycał jako Walter White w serialu "Breaking Bad", a w ostatnich latach pojawił się m.in. w produkcji "Your Honor". Ku radości fanów, Cranston także ponownie wcielił się w White'a w finałowym sezonie "Better Call Saul", a w te wakacje będziemy mogli zobaczyć go w filmie "Asteroid City" Wesa Andersona. Ale to już jedne z jego ostatnich ról, bo aktor planuje przejście na emeryturę.
Breaking Bad – Bryan Cranston chce iść na emeryturę
Bryan Cranston udzielił wywiadu brytyjskiej wersji magazynu "GQ", gdzie podzielił się swoimi planami na przyszłość. Aktor myśli o zakończeniu kariery i nawet wyznaczył termin – planuje przejść na emeryturę w 2026 roku. Jak przyznał, chce po prostu być z żoną, podróżować, pić wino ze znajomymi i nie przejmować się już pracą.
— Chcę po raz kolejny zmienić paradygmat. Przez ostatnie 24 lata Robin [żona Cranstona] prowadziła swoje życie trzymając się mnie. Była osobą towarzyszącą, była żoną celebryty. Musiała zrobić zwrot i dostosować swoje życie do mojego. Ma z tego ogromne korzyści, ale jest w tym nierówość. Chcę to wyrównać. Ona na to zasługuje.
Aktor nie ukrywa, że marzy o domu w małym miasteczku, gdzie wraz z żoną mógłby zajmować się ogródkiem i nie zawracać sobie głowy kolejnymi scenariuszami.
— Chcę tego doświadczyć. Chcę jeździć na jednodniowe wycieczki, palić w kominku i pić wino z nowymi przyjaciółmi, a nie czytać scenariusze. To nie będzie coś w stylu: "Okej, przeczytam i zobaczę, co zrobię". Nie, to przerwa. To przystanek. Nie będę myślał o [pracy]. Nie będę odbierać telefonów.
Cranston zdradził, że w niedalekiej przyszłości ma zamiar zamknąć swoją firmę produkcyjną oraz sprzedać swoje udziały w Dos Hombres Mezcal (firma, której jest współwłaścicielem z Aaronem Paulem), poważnie myśli także o wyprowadzce z USA – być może do Francji. Na razie jednak nie ma konkretnego planu.
O ile przygoda Cranstona z "Breaking Bad" wygląda na skończoną, bo telewizja AMC nie planuje jeszcze jednego spin-offu, o tyle wciąż powraca temat ewentualnego spotkania po latach ekipy "Zwariowanego świata Malcolma" – być może w formie filmu prezentującego dalsze losy bohaterów. Cranston zapewniał wcześniej, że byłby tym zainteresowany, na razie jednak nie ma konkretnego pomysłu.