Penn Badgley z serialu "Ty" ponownie tłumaczy się z niechęci do scen seksu. Co na to showrunnerka?
Agata Jarzębowska
5 czerwca 2023, 14:33
"Ty" (Fot. Netflix)
Gwiazda serialu "Ty" Penn Badgley w rozmowie z Serą Gamble tłumaczy, dlaczego nie chce już kręcić scen seksu. Jak wyglądały kulisy rozmowy aktora i showrunnerki serialu?
Gwiazda serialu "Ty" Penn Badgley w rozmowie z Serą Gamble tłumaczy, dlaczego nie chce już kręcić scen seksu. Jak wyglądały kulisy rozmowy aktora i showrunnerki serialu?
Na początku tego roku Penn Badgley zdradził, że poprosił, by w 4. sezonie serialu "Ty" było jak najmniej scen seksu, i przyznał, że bardzo mu ulżyło, gdy showrunnerka Sera Gamble na to przystała. Wyznanie aktora zaskoczyło fanów, tym bardziej że jednym z jego argumentów była wierność małżeńska. Teraz aktor zdradza kolejne kulisy tej decyzji.
Ty – Penn Badgley o swojej niechęci do scen seksu
W najnowszym odcinku podcastu "Podcrushed", w którym gościem specjalnym była właśnie Sera Gamble, ona i Badgley porozmawiali na temat ich dyskusji dotyczących ograniczenia scen intymnych w serialu "Ty". Jak tę rozmowę wspomina Gamble?
— To nie była dla mnie bardzo trudna rozmowa. Nikt nie powiedział: "Odmawiam zrobienia czegoś" (…). Moim zadaniem w tej rozmowie było dokładne zrozumienie, czego dokładnie oczekujesz i co sprawia, że czujesz się niekomfortowo (…). Nie mówimy nikomu: "Rozbierz się i dotknij kogoś", jeśli wiesz, że to nie jest to, co chcesz robić.
Badgley podkreślił, że takie rozmowy nie są częste w Hollywood i że po swojej wypowiedzi słyszał wielokrotnie komentarz: "weź po prostu wykonaj swoją pracę". Przytoczył też wytaczany przeciwko niemu argument, który bardzo go bawił.
— Kiedy ludzie mówią: "A co z morderstwem?" – no więc, ludzie, ja nie morduję nikogo. Koniec końców istnieje coś, czego nie można symulować, i jest to fizyczny dotyk. Do tego to się sprowadza. To nie jest coś, co każdy musi robić w swojej pracy.
Gamble, która po 4. sezonie odeszła z funkcji showrunnerki serialu "Ty", dodała, że ważne jest tworzenie serialu razem i wzajemne zrozumienie trudności i potrzeb.
— W tej rozmowie są tylko dwie osoby: ja i ty. Tworzyliśmy ten serial razem. W tamtym momencie robiliśmy to już przez wiele lat. I to jest po prostu na zasadzie: "Pozwól mi to zrozumieć". Moją pracą jest po prostu zrozumienie kryteriów i powrócenie z gotowym planem.
To nie pierwszy raz, kiedy Badgley tłumaczy się ze swojej rezygnacji ze scen seksu. Aktor nie ukrywał, że jest zaskoczony, że ludzie mają z tym problem. Z kolei Jameela Jamil ("Dobre Miejsce") przyznała, że odrzuciła rolę w serialu "Ty" właśnie przez sceny seksu i była zdziwiona, gdy usłyszała, że mogła po prostu odmówić ich zagrania.
A co dalej z serialem "Ty"? Dostał on zamówienie na finałowy, 5. sezon. Zakończenie zobaczymy najwcześniej w 2024 roku, choć teraz przez protesty scenarzystów czas oczekiwania może się jeszcze wydłużyć. A ekipa serialu już zasugerowała, co mogłoby się wydarzyć.