Rachel Bilson straciła pracę przez otwarte rozmowy o seksie w podcaście. "Jestem zdumiona" – przyznaje
Karolina Noga
22 maja 2023, 13:44
Mogłoby się wydawać, że obecnie temat seksu nie jest tabu, ale okazuje się, że bywa inaczej. Rachel Bilson mówi, że straciła pracę, kiedy zaczęła otwarcie rozmawiać o seksie w podcaście.
Mogłoby się wydawać, że obecnie temat seksu nie jest tabu, ale okazuje się, że bywa inaczej. Rachel Bilson mówi, że straciła pracę, kiedy zaczęła otwarcie rozmawiać o seksie w podcaście.
Rachel Bilson jest dobrze znana fanom serialu z takich produkcji jak "Życie na fali" czy "Doktor Hart". Ostatnio jednak podziękowano jej za udział w pewnym nowym projekcie, po tym jak w podcaście opowiadała o swoim życiu seksualnym. Gwiazda przyznaje, że jest w dużym szoku (za serwisem Entertainment Weekly).
Rachel Bilson straciła pracę za otwarte rozmowy o seksie
O aktorce było głośno na początku miesiąca, gdy wzięła udział w podcaście "Women on Top", gdzie opowiedziała o swoich preferencjach seksualnych. Jej słowa odbiły się jednak negatywnie na jej karierze. Gwiazda prowadzi też własny podcast, "Broad Ideas", gdzie z kolei zdradziła swojej gościni Jordanie Brewster ("Szybcy i wściekli"), że straciła pracę z powodu wystąpienia.
— Odebrano mi pracę, ponieważ szczerze i otwarcie mówiłam o seksie w humorystyczny sposób w podcaście naszej przyjaciółki. W zasadzie odebrano mi pracę, którą już miałam, ponieważ otwarcie mówiłam o seksie. W dzisiejszych czasach. Jestem zdumiona.
W "Women on Top" aktorka mówiła o orgazmach, o tym, że woli pozycję misjonarską i czasem lubi, żeby facet ją po prostu przer*nął ale jak zaznacza – wszystko było utrzymane w żartobliwym tonie, co w mediach zostało wyrwane z kontekstu i zmienione na clickbaitowe nagłówki.
— Nie powiedziałam nic niestosownego. Co do wyboru języka, gdybym mogła teraz cofnąć się w czasie, wiedząc, że stracę za to pracę, może powiedziałabym to inaczej, ale nadal – wciąż bym to powiedziała. Po prostu nie chcę, aby takie rzeczy były tabu lub stygmatyzowane, kiedy wszyscy rozmawiają o tym ze swoimi przyjaciółkami.
Aktorka nie zdradziła kto ją zwolnił, ale nie ukrywa, że jest naprawdę zawiedziona zachowaniem byłych już pracodawców i czuje się, jakby ktoś chciał wywołać u niej poczucie wstydu.