Data Śmierci zbliża się nieuchronnie. Zobaczcie wypakowany akcją zwiastun sezonu 4B "Turbulencji"
Agata Jarzębowska
19 maja 2023, 09:58
"Turbulencje" (Fot. Netflix)
Już 2 czerwca zobaczymy sezon 4B "Turbulencji". Co czeka bohaterów w finale serialu? Netflix udostępnił wypakowany akcją zwiastun, który obiecuje duże emocje i jeszcze większe stawki.
Już 2 czerwca zobaczymy sezon 4B "Turbulencji". Co czeka bohaterów w finale serialu? Netflix udostępnił wypakowany akcją zwiastun, który obiecuje duże emocje i jeszcze większe stawki.
"Turbulencje" powracają z drugą częścią 4. sezonu, która będzie równocześnie finałem serialu. Netflix udostępnił zwiastun, w którym bohaterowie przygotowują się na Datę Śmierci. Stawki są wysokie, a czasu jest coraz mniej.
Turbulencje sezon 4B – zwiastun. Co się wydarzy?
Zwiastun finałowej części 4. sezonu zdradza, że bohaterowie borykają się z niewystarczającą ilością Wezwań, co stanie się coraz większym problemem w obliczu nadchodzącego Dnia Śmierci. W zwiastunie słychać, jak Ben Stone (Josh Dallas) zapowiada nadchodzący koniec.
— Weszliśmy na pokład 828. Nie mieliśmy pojęcia, jak okropna to będzie podróż i jak zmieni nasze życie. Dotarliśmy do końca.
Zwiastun zdradził również, że w finałowych odcinkach zobaczymy z powrotem Zeke'a (Matt Long), który w finale sezonu 4A poświęcił swoje życie, by uratować Cala.
Z oficjalnego opisu finałowych odcinków "Turbulencji" wiemy, że w następstwie wulkanicznego zniszczenia spowodowanego przez Angelinę (Holly Taylor) pasażerowie lotu 828 stają w obliczu wnikliwej lustracji, napędzanej przez powszechną nienawiść wobec nich. Pozbawiony skrupułów Rejestr 828 nieustannie ich nadzoruje, uniemożliwiając im swobodne rozwikłanie swoich Wezwań. Tajemniczy wypadek przynosi złowieszcze ostrzeżenia na ogromną skalę, co jeszcze bardziej zagrozi bezpieczeństwu wszystkich pasażerów. Michaela (Melissa Roxburgh), opłakując stratę ukochanego męża Zeke'a, musi jednocześnie współpracować z Jaredem (J.R. Ramirez), swoją dawną miłością, aby znaleźć nowe metody badania Wezwań.
Tymczasem Ben i Saanvi (Parveen Kaur) próbują współpracować z władzami Rejestru, co tylko prowadzi do tragicznych w skutkach wydarzeń dla pasażerów lotu 828. Mityczne wydarzenie powoduje reaktywację szafirowej smoczej blizny Cala (Jack Messina), dając promyk nadziei dla pasażerów na przetrwanie szybko nadchodzącej Daty Śmierci. Jednak potworne moce szafiru Angeliny w dalszym ciągu sieją zamęt, prowadząc do starcia dobra ze złem, które toczy się nieuchronnie do ostatniego dnia tego straszliwego, pełnego napięcia i radości rozdziału historii serialu "Turbulencje".
Jeff Rake, twórca serialu, obiecuje, że finał "Turbulencji" nas nie zawiedzie – jak powiedział, jest to "bezapelacyjnie najbardziej ambitny odcinek, jaki kiedykolwiek nakręciliśmy". Z kolei Melissa Roxburgh dodała, że zakończenie będzie iście filmowe.